W finale drabinki przegranych Ownage rozprawiło się z Incognito, tym samym awansując do wielkiego finału BeContender #2 gdzie zmierzy się z faworytem całego turnieju – AWARIĄ. Podopieczni Patryka "Patr1ka" Hronowskiego odpadają z lanowych zawodów, zajmując trzecią lokatę.
Ownage | 2 : 0 | Incognito | ||
Bind 13:9 | Fracture 13:5 |
Ownage melduje się w finale
Inauguracyjną mapą w batalii pomiędzy Ownage a Incognito był Bind, na którym historycznie zawsze bardzo dobrze prezentowała się ekipa Szymona "kenobiego" Łabędzkiego. Spotkanie rozpoczęło się dość wyrównanie, a po kilku rundach na tablicy widniał remisowy rezultat. Z czasem to jednak Krzysztof "playboistarki" Lewandrowski i spółka wykreowali sobie kilkurundową przewagę, której później konsekwentnie pilnowali. W świetnej formie na piaszczystej arenie znajdował się Kamil "mermi" Lizinczyk, który popisał się dwukrotnie wyeliminowaniem pięciu rywali podczas jednej rundy. Finalnie Bind zakończył się triumfem zespołu kenobiego wynikiem 13:9.
Chwilę później zawodnicy obu ekip przenieśli się na Fracture, gdzie jednak od samego początku dominowali gracze Ownage, którzy wygrali rundę pistoletową. Na drugiej mapie Łabędzki do duetu z Lewandrowskim absolutnie zdewastowali swoich przeciwników, co ostatecznie przełożyło się na dość łatwy triumf Ownage wynikiem 13:5. Tym samym polski miks awansował do wielkiego finału drugiej odsłony BeContender, gdzie już czeka AWARIA. Zespół Przemysława "KEREME" Bogdanowicza musi zadowolić się trzecią lokatą podczas warszawskich zawodów.
Harmonogram dzisiejszych spotkań BeContender #2:
21 listopada | ||||||
18:00 | AWARIA | vs | Ownage | BO3 |
Transmisja z polskim komentarzem z wielkiego finału BeContender #2 dostępna będzie oficjalnym kanale BeChampions za pośrednictwem platformy Twitch. Pula nagród w tym turnieju wynosi 10 tysięcy złotych.