Dotychczas krajobrazy, w jakich przyszło nam rywalizować w ramach Call of Duty: Warzone, były dość... mało różnorodne. Urbanistyczne tereny przeplatane zielonymi terenami dobrze znanymi z naszej strefy klimatycznej to była codzienność wszystkich fanów battleroyale'a od Activision. Ale do czasu.

Walka w słońcu Pacyfiku

Oto bowiem do Warzone'a nadchodzi nowa mapa! I to nie byle jaka, bo tym razem twórcy postawili na słoneczną wyspę na Pacyfiku, gdzie woda jest czysta, plaże mienią się w słońcu, a nad wszystkim górują majestatyczne palmy. Owa wyspa nosi nazwę Caldera i podzielona zostanie na piętnaście regionów, wśród których znajdą się m.in. ruiny, kopalnia, nadrzeczna wioska czy też lotnisko. Generalnie na różnorodność ukształtowania terenu nikt nie powinien narzekać, bo obok pięknych wodospadów znajdą się też pozornie niedostępne górskie szczyty.

Nowa mapa zawita do Call of Duty: Warzone już 8 grudnia, wtedy jednak dostęp otrzymają wyłącznie posiadacze CoD: Vanguard. Pozostali natomiast wejdą do gry dzień później. Co ważne, w Warzonie pojawią się też znane z ostatniej odsłony serii bronie czy operatorzy.