Od startu wiosennego splitu League of Legends European Championship dzieli nas już tylko kilka dni. Choć żadna z drużyn walczących o mistrzostwo Europy nie rozegrała jeszcze ani jednego oficjalnego meczu w tym roku, już teraz wielu wskazuje Team Vitality jako jednego z głównego kandydatów do ostatecznego triumfu. I trudno się dziwić, patrząc na skład Pszczół na nadchodzący split. W nim znajdziemy chociażby Lukę "Perkza" Perkovicia oraz Matyáša "Carzzy'ego" Orsága, czyli dwóch zawodników, którzy mieli już okazję świętować triumf w LEC. Między innymi o budowie składu na najbliższy split, oczekiwaniach wobec tej drużyny, pierwszych wrażeniach z gry w nowej piątce oraz ponownej grze u boku czeskiego botlanera porozmawialiśmy ze wspierającym Vitality – Labrosem "Labrovem" Papoutsakisem.

Scroll down for English version or click here.


Jarek "JaroThe3rd" Piłat: To będzie twój czwarty split w Vitality. Czy traktujesz tę organizację jak swój nowy dom?  

Labros "Labrov" Papoutsakis: Tak, gram w Vitality już od dłuższego czasu i jak dotąd podobał mi się czas spędzony tutaj. Można powiedzieć, że czuję się tu jak w domu, grając tak długo i mam nadzieję, że będę grał jeszcze przez kolejne lata.

Były jakieś plotki dotyczące przedłużenia twojego kontraktu z Vitality. Jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy?

Przedłużyłem mój kontrakt do 2024 roku. Nie mogę się doczekać kolejnych lat.

Wracając do twoich początków w Vitality – jakbyś porównał siebie sprzed lat do obecnego Labrova?

Zdecydowanie nauczyłem się wiele, zarówno w grze, jak i poza nią. Myślę, że podczas tego czasu rozwinąłem się w znacznym stopniu. Czuję, że zmieniłem się na lepsze.

A jak zmieniła się sama organizacja? Czy dostrzegłeś wyraźny progres?

Oj tak, organizacja też wyraźnie się rozwinęła, prawie w każdym aspekcie. Od zajmowania się drobnymi rzeczami, przez jedzenie, życie codzienne, nawet biuro jest lepsze. Praktycznie wszystko się zmieniło.

Porozmawiajmy o budowie składu na kolejny split. Czy Vitality od samego początku chciało zatrzymać ciebie i Selfmade'a w składzie, czy sytuacja była nieco bardziej złożona?

Prawdę powiedziawszy nie byłem w stu procentach pewien odnośnie do tego, co działo się za kulisami. Ale po rozmowach z Vitality, gdy już letni split dobiegł końca, miałem przeczucie, że będą chcieli mnie zatrzymać i to samo tyczy się Selfmade'a.

Czy miałeś wkład w wygląd ostatecznej piątki czy raczej byłeś postawiony przed faktem dokonanym?

Pamiętam, że wydarzyło się to tydzień albo dwa przed listopadem. Powiedzieli mi, że jest opcja, że powstanie ten super skład. Byłem bardzo zaskoczony i zadowolony z tego, to wyszło w zasadzie z niczego. I cieszę się, że udało się tego dokonać.

Nowy skład Vitality zawiera w większości uczestników co najmniej jednej edycji Worlds i pod tym względem jesteś wyjątkiem. Czy to wpływa w jakiś sposób na ciebie, może wywiera dodatkową presję, albo przeciwnie – wcale cię to nie dotyka?

Nie, nie wywiera to na mnie presji, nawet bardziej mnie motywuje, by być lepszym indywidualnie i jako drużyna. Jestem naprawdę podekscytowany i nie mogę się doczekać, aż wystartuje sezon.

Czy w związku ze zmianami w składzie musieliście zmodyfikować strategię, żeby była bardziej przystępna nowym graczom, czy to oni będą musieli się nauczyć stylu Vitality?

Cóż, mówiąc szczerze, po tym, jak udało się zebrać ten super skład, wiele rzeczy się zmieniło. Jesteśmy nowym zespołem, więc każdy stara się zaadaptować do stylów i zalet innych.

W rozmowie z Jankosem powiedział on nam, że Perkz był liderem G2 w latach 2019-2020. Czy odczułeś też to samo po jego dołączeniu do Vitality, w sensie czy chce być liderem również w tym zespole?

Perkz czuje się liderem, szczególnie poza grą. Jest typem człowieka, który upewnia się, że wszyscy się ze sobą dogadują w drużynie. Ciągle dba o nastrój i myślę, że każdy w drużynie cieszy się w jego obecności. Granie z nim jest bardzo naturalne.

A jak to wygląda w samej grze? Czy tam też jest liderem, albo, mówiąc bardziej precyzyjnie, shotcallerem?

Każdy dużo mówi, ale wydaje mi się, że Perkz i Carzzy są głównymi shotcallerami w późniejszej i środkowej fazie gry. W pierwszych minutach to zależy, wtedy każdy mówi. Kto jest na prowadzeniu albo ma jakiś pomysł na grę zazwyczaj odzywa się najwięcej.

Jak czujesz się, mogąc znowu grać u boku Carzzy'ego?

To świetne uczucie. Tęskniłem za grą z nim. Jest nie tylko dobrym graczem, ale też zabawnym gościem poza grą. Teraz na nowo budujemy naszą synergię.

W jakim stopniu on zmienił się, mając w pamięci wasze ostatnie występy?

Kiedy grałem z Carzzym w 2019 czułem, że jest naprawdę dobry w grze, ale niezbyt rozgarnięty, tak bym to ujął. Po tym, jak zaczęliśmy nasz bootcamp miesiąc temu i zagrałem z nim po raz pierwszy od dłuższego czasu byłem naprawdę zaskoczony, miałem wrażenie, że jest zupełnie inną osobą. Stał się znacznie mądrzejszy, jeśli chodzi o grę. Mechanicznie jest tak samo dobry albo może i jeszcze lepszy. To świetne uczucie, móc znowu z nim grać.

Jeszcze jedno pytanie, dotyczące nie tyle wyjściowej piątki, co głównego trenera, Mephisto. Pracujesz z nim już od jakiegoś czasu, ale jak porównałbyś go do poprzednich głównych szkoleniowców?

Znam Mephisto już dość długo i naprawdę podoba mi się w roli trenera. Jest najbardziej pracowitym ze wszystkich trenerów, jakich widziałem w esporcie. Ogląda wiele VOD-ów i przegląda wszelkie możliwe dane, a także poświęca wiele czasu na rozmowę z drużyną, żeby być w jak najlepszej dyspozycji, by pomóc graczom i poprowadzić zespół.

Po pierwszych sesjach treningowych co możesz powiedzieć o synergii drużynowej? Czujesz, że wciąż są elementy wymagające poprawy, czy wszystko przebiega gładko?

Nie, z pewnością mamy nad czym pracować. Ale graliśmy dotychczas tylko trzy scrimy i chociaż zagraliśmy po raz pierwszy jako piątka, czułem, że wszyscy jesteśmy indywidualnie na bardzo wysokim poziomie. Nie mogę się doczekać, aż będziemy trenować jeszcze ciężej i dowiemy się, jak dobrzy możemy się stać.

Biorąc pod uwagę ten nowy skład i etykietę superteamu, jak sądzisz, jak pójdzie ten sezon? Wcześniej zadałem Dajorowi podobne pytanie – czy jest może miejsce w tabeli, poniżej którego uznałbyś dany split za rozczarowanie?

Nie chcę zabrzmieć przesadnie pewnie, ale myślę, że jeśli nie wygramy trofeum, to będzie rozczarowanie.

W obu splitach?

Tak, w obu.

A jakie są twoje osobiste cele przed nadchodzącym sezonem?

Głównie chcę wygrać oba splity LEC i potem zmierzyć się z drużynami z Azji na Worlds, żeby wreszcie przekonać się, jak dobre są w rzeczywistości, bo nigdy nie byłem na Worlds, a to jest mój cel od dłuższego czasu. Chcę zagrać na Worlds i zobaczyć, jak daleko uda nam się dotrzeć.

Czy jest jakaś drużyna w LEC, którą już teraz stawiałbyś w roli waszego głównego rywala? 

Moim zdaniem zdecydowanie Fnatic. To najsilniejszy skład na papierze, zaraz obok naszego. Moim zdaniem ta drużyna będzie trudnym wyzwaniem.

A co sądzisz o aktualnym składzie G2 Esports po zmianach na topie i bocie?

Myślę, że G2 może być dobre z czasem, ale nie sądzę, że będzie tak dobre, jak dwa czy trzy lata temu. Jeśli miałbym gdzieś uplasować ten zespół, to na trzeciej albo czwartej lokacie.

Powiedziałeś, że w roli głównego rywala Vitality stawiałbyś Fnatic oraz osobiście celujesz w pierwsze miejsce. Skoro tak, to gdybyś miał dziś wysłać trzy drużyny z LEC na Worlds, jakie byś wskazał?

Vitality, Fnatic, a trzecią byłoby G2, Rogue albo MAD Lions. Nie jestem przekonany, ale zobaczymy. Gdybym miał wybierać tu i teraz, powiedziałbym G2, ale, jak wspomniałem, nie jestem pewien.

Na koniec chciałbym zapytać cię o przedsezonowe zmiany w grze. Wielu graczom nie przypadły one do gustu, zwłaszcza nagrody za cele. Jakie jest twoje stanowisko w kwestii tych zmian?

Osobiście nie przepadam za tymi nagrodami. Może mieć to pewien wpływ na grę, na przykład gdy prowadzisz i zaczynasz popełniać błędy, rywale mają większą szansę na powrót. Więc wydaje mi się, że gry mogą już nie być tak jednostronne, ale zobaczymy, za wcześnie, by o tym mówić.

A co sądzisz o nowych smokach w grze? Widziałem pewne komentarze, że Dusza Chemtechowej Smoczycy jest zbyt potężna.

Tak, ta Dusza jest obecnie strasznie silna. Widziałem też wątki na Reddicie mówiące o 90-procentowym współczynniku zwycięstw albo coś takiego, ale nie jestem pewny, jak to będzie w oficjalnych meczach. Może to się zmieni w nadchodzącym patchu.


English version

Jarek ‘JaroThe3rd’ Piłat: This will be your fourth split in Vitality. Do you consider this organization your new home at this point?

Labros ‘Labrov’ Papoutsakis: Yes, I have been staying in Vitality for a long time now and I liked it so far. I would say it feels like home, playing in that org for a long time and hopefully I am gonna play for another couple of years.

There were some rumours about you prolonging the contract with Vitality. Where does it stand right now?

I have extended my contract with Team Vitality until 2024. I'm looking forward to the next few years.

Going back to the times, when you joined Vitality – how would you compare yourself back then to the present Labrov? 

Yeah, I definitely have learnt so much about the game and real life as well. I think I grew so much during that time. I feel like I changed for the better.

And how did the organization itself change? Do you see a huge improvement?

Oh yeah, the organization definitely improved as well, like in almost every aspect I would say. From managing small stuff into food, everyday life, even the office is better. Pretty much almost everything.

Let's talk about building the roster for the next split. Did Vitality right from the start want to keep you and Selfmade in the roster or the situation was more complex than that?

Well, to be honest I wasn't one-hundred percent certain about what was going on behind the scenes. But after talking with them when our split ended in summer I had a feeling they wanted to keep me, and the same goes for Selfmade.

During that time were you a part of the building process or was it more like a fait accompli from your point of view?

I remember it happened one or two weeks before November. They told me there is a scenario that this superteam might happen. I was really happy and surprised to hear this, it kinda came out of nowhere. I'm so glad it happened.

This new Vitality line-up consists of at least once Worlds attendants with you as an exception. Does this affect you somehow, maybe put an extra pressure on you or on the contrary – doesn’t bother you at all?

No, it doesn't really put pressure on me, it motivates me even more to do better individually and as a team, and to reach new goals. I'm really excited and I can't wait for the season to start.

With that revamped roster did the strategy of the team change to be more directed towards new players or did they have to learn a Vitality playstyle?

Well, to be honest after the super team happened a lot of stuff changed. We are a new team right now, so everyone is trying to adapt to each other's playstyle and advantages. 

In an interview with Jankos he told us that Perkz was the main leader in the G2 back in 2019-2020. Do you maybe see the same thing right now in Vitality, like does he want to be a leader?

Perkz feels like a leader, mostly outside of the game, I would say. He's the type of a guy that makes sure everyone gets along well with each other in the team. He always keeps up the mood and I think everyone is so happy around him. It feels very natural to play with him.

And how does it look in the game? Is he the leader there or more precisely, the shotcaller?

Everyone kinda talks a lot, but I think him and Carzzy are the main shotcallers in the late-game or mid-game. In the early-game it depends, everyone talks. Like whoever has a lead or thinks of a certain way to play the game usually talks in the early game.

How does it feel to play alongside Carzzy again?

It feels great. I missed playing with Carzzy so much. Not only is he really good, but he's also a funny guy outside of the game. We're rebuilding our synergy right now. 

And how did he change after all these years, what are the biggest differences between past and present?

When I played with Carzzy in 2019 it felt like this guy was really good in the game, but not really that smart, I would say. After we started doing bootcamp one month ago and I played with him again for the first time [in a long time] I was really surprised, because it felt like he was a different person. He became so much smarter about the game. And also mechanically he is still as good as he used to be, or even better. It feels great to play with him again.

Also one more question about not necessarily the main line-up, but about your new head coach, Mephisto. You've been working with him for quite a long time now, but how would you compare him to your previous head coaches? 

I have known Mephisto for a long time now and I really like him as a coach. I think he is the most hard-working person out of all coaches I have ever seen in esports. He watches a lot of VODs and goes through all the data, and talks a lot to the players, so he can be in the best possible state to help the players and guide the team.

After the first training sessions, what can you say about the team synergy so far? Do you still think you have some areas of improvement or everything is going smoothly?

No, we for sure have to improve on a lot of stuff. But we played only three scrims so far and even though we played for the first time as a five I felt like everyone was on a very good level individually. I can't wait to start practicing even harder and see how good we can become.

With that new roster and the superteam label, how do you think this season will go for you? I asked Dajor a similar question – is there maybe a place in the standings, below which you would consider an upcoming split a disappointment?

I don't want to sound too cocky, but I think if we don't win the trophy with this roster, that would be a disappointment.

In both splits?

Yes, both splits.

And what would be your personal goals for this season?

I mostly want to win both splits in LEC and then play against the Asian teams at Worlds, and see how good they are, because I have never been to Worlds and that has been a goal of mine for a long time now. I just mostly want to play at Worlds and see how far we can go.

Is there maybe a team in LEC which you would consider your biggest opponent at the moment? 

Definitely Fnatic, I would say. They have the strongest roster on paper next to ours. I think they are going to be a tough opponent.

And what do you think about the new G2 roster with all these changes in bot and top?

I think they can be good with time, but I don't think they will be as good as they used to be two or three years ago. I would put them in 3rd or 4th place, if I had to.

You said that you would consider Fnatic your biggest rival and you personally are aiming for that number one spot. With that in mind, let's say three teams are going to Worlds right now. Who would you send?

Vitality, Fnatic, and third one would be G2, Rogue or MAD Lions. I'm not sure yet, but we'll see. If I had to choose right now, I'd say G2, but as I said I'm not sure.

To conclude this interview, let's talk about the in-game preseason changes. Many other players don't really like them, especially the objective bounties. What is your take on those changes? 

Personally I don't like these bounties too much. I think it might affect the game a bit, like if you're ahead and start throwing, the enemy team is more likely to come back. So I guess maybe the games won't be stomps, but we'll see, it's too early to judge.

And what about the new dragons in the game? I saw some comments that the Chemtech Soul is just too op.

Yeah, the Chemtech Soul I think right now is very broken. I also saw some Reddit threads like 90% win rate or something, but I'm not sure how that will be on stage. Maybe it will be changed in the next patch.


Śledź rozmówcę na Twitterze / Follow the interviewee on Twitter – Labros "Labrov" Papoutsakis

Śledź autora na Twitterze / Follow the interviewer on Twitter – Jarek „JaroThe3rd” Piłat