Czwarty tydzień Dota Pro Circuit trwał trochę dłużej ze względu na przerwę noworoczną, ale dobiegł on końca. Wraz z nim otrzymaliśmy pierwsze rozstrzygnięcia. Kilka formacji zapewniło sobie awans do Majora. Natomiast kilka innych ma na dniach zapewnione emocje. Te będą jednak związane z walką o możliwość utrzymania się w rozgrywkach.

Wraz z zakończeniem czwartego tygodnia dostaliśmy terminarz na pozostałe czternaście dni rywalizacji. Drużyny ostrzą sobie zęby na kluczowych przeciwników. Redditorzy tworzą teorie spiskowe i spekulacje, a my robimy zapasy popcornu i punktów na Twitchu.

Team Liquid za silny na Secret, któremu margines błędu się skończył

W meczu, który miał wyłonić potencjalnego spadkowicza z pierwszej dywizji zwycięstwo nad Alliance odniósł faworyt w postaci Nigmy Galaxy. Alliance po zmianach w składzie nie wygląda jak ekipa, której należy się gra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z drugiej strony Nigmę Galaxy po powrocie Amara "Miracle-" Al-Barkawiego ogląda się z przyjemnością.

Coolguys potrzebują cudu, aby się utrzymać. A mianowicie zwycięstw z Teamem Secret i Nigmą Galaxy, aczkolwiek nic nie zapowiada, aby beniaminek mógł ugrać cokolwiek. Drugi z beniaminków — Team Tickles – dzięki zwycięstwu nad OG po dobrej, zaciętej walce jest o jeden krok od zapewnienia sobie biletu na Majora.

Team Secret pomimo bardzo dobrej postawy odniósł porażkę z Teamem Liquid, o której przeczytacie tutaj. Obecnie ekipa Michała "Nishy" Jankowskiego potrzebuje zwycięstw w obu pozostałych meczach. Dzisiejsza przeprawa z Coolguys o godzinie 18:00 powinna należeć do tych łatwych. Natomiast Team Tickles jest w świetnej formie i właśnie mecz 18 stycznia powinien rozstrzygnąć, czy Nisha z kolegami zostaną w domach, czy rozegrają tie-breaker o awans do fazy Wildcard Majora.

# Drużyna Mecze Bilans gier
1. Team Liquid 5 – 0 10 – 3
2. Team Tickles 4 – 1 9 – 3
3. OG 3 – 2 8 – 5
3. Tundra Eports 3 – 2 7 – 4
5. Nigma Galaxy 2 – 3 4 – 6
5. Team Secret 2 – 3 5 – 7
7. Alliance 1 – 4 2 – 8
8. Coolguys 0 – 5 1 – 10
Legenda:
Awans do górnej drabinki Majora
Awans do fazy grupowej Majora
Awans do fazy Wildcard Majora
Pozostanie w pierwszej dywizji
Spadek do drugiej dywizji

Dota w Ameryce Południowej kończy się na dwóch ekipach

Tylko katastrofa może zagrozić Thunder Predator — najsolidniejszej formacji w południowoamerykańskim DPC. Z bilansem 5-0 i umiejętnością kończenia meczów w około 30 minut TP zdaje się być groźne nawet z perspektywy gry w Majorze.

Po drugiej stronie mamy SG esports, które pomimo reprezentowania regionu na TI parę miesięcy temu może się powoli żegnać z pierwszą dywizją. Bardzo słaba postawa i beznadziejne wyniki niegdyś solidnej formacji zapowiadają zmiany personalne zaraz po spadku na drugi szczebel rozgrywek.

Biorąc pod uwagę terminarz, NoPing e-sports jest drugim murowanym faworytem do pożegnania się z miejscem w czołowej ósemce, ponieważ na zwycięstwo z Thunder Predator raczej nikt w Południowej Ameryce nie powinien liczyć. Na dodatek jeśli Hokori bądź Lava wygrają po jednym swoim meczu, nawet zwycięstwo w bezpośrednim starciu z SG esports – jak to mawiał klasyk – "to by nic nie dało, nie dałoby nic".

# Drużyna Mecze Bilans gier
1. Thunder Predator 5 – 0 10 – 0
2. beastcoast 4 – 1 9 – 2
3. INF.UESPORTS 3 – 2 6 – 6
3. APU King of Kings 3 – 2 6 – 6
5. Hokori 2 – 3 4 – 6
5. Lava 2 – 3 5 – 6
7. NoPing e-sports 1 – 4 3 – 8
8. SG esports 0 – 5 1 – 10
Legenda:
Awans do górnej drabinki Majora
Awans do fazy grupowej Majora
Pozostanie w pierwszej dywizji
Spadek do drugiej dywizji

Quincy Crew niemal bezbłędne, a EG potrzebuje cudu (albo dwóch)

Zreformowane w nowym sezonie Quincy Crew nie sprawia wrażenia ekipy, która potrzebuje czasu na adaptację. W krainie konsol i gier typu battle royale QC nie bez problemów wygrywa spotkanie na szczycie przeciwko Teamowi Undying. W serii szybkich meczów o średnim czasie trwania zbliżonemu 32 minutom Undying pokazało dlaczego jest faworytem do zdobycia drugiego i tym samym ostatniego miejsca premiowanego awansem na pierwszy interkontynentalny turniej DPC tego sezonu.

Po piętach zaczyna dreptać Evil Geniuses, które odzyskuje formę i utrzymuje szansę na awans do Majora. Jedyne, co musi zrobić drużyna prowadzona przez Jesse "JerAxa" Vainikkę, to wygrać z poprzednio wymienionymi formacjami. Nic prostszego, tym bardziej że to nie będzie koniec. Stosunek gier 5-2 będzie oznaczać, że Źli Geniusze będą potrzebowali tie-breakera. I to najprawdopodobniej z Team Undying aby zdecydować, kto zasługuje na bilet na Majora. Banalne.

Na dnie tabeli simply TOOBASED utrzymuje szanse na utrzymanie dzięki zwycięstwu 2:0 nad Black N Yellow. Dzięki temu najbliższe dwa tygodnie będą istną jatką dla najsłabszych zespołów.

# Drużyna Mecze Bilans gier
1. Quincy Crew 5 – 0 10 – 3
2. Team Undying 4 – 1 9 – 2
3. Evil Geniuses 3 – 2 7 – 4
3. Wildcard Gaming 3 – 2 7 – 5
5. 4 Zoomers 2 – 3 5 – 7
6. Arkosh Gaming 1 – 4 2 – 9
6. Black N Yellow 1 – 4 5 – 9
6. simply TOOBASED 1 – 4 2 – 8
Legenda:
Awans do górnej drabinki Majora
Awans do fazy grupowej Majora
Pozostanie w pierwszej dywizji
Spadek do drugiej dywizji

T1 wygrywa na otarcie łez w zaległym meczu, TNC może pakować walizki

T1 niespodziewanie poniosło porażkę z OB.Neon, którego Dota była na zaskakująco wysokim poziomie. Regionalni faworyci poprawili sobie humor, wygrywając w przełożonym starciu z Motivate.Trust Gaming. Jednakże te mecze pokazały, że jest tylko jedna słaba formacja w tej lidze.

TNC Predator pomimo przewagi w pierwszej grze przeciwko liderowi — BOOM Esports – nie było w stanie nic z nią zrobić. Co prawda są iskry nadziei, ale komentatorzy i eksperci bardziej traktują je jak zimne ognie. Przeciętne, ale obędzie się bez nich.

Pomiędzy dwoma biegunami świetności i beznadziejności mamy szarą strefę. I właśnie w rozstrzygających meczach okaże się kto zawalczy o trzecie miejsce premiujące udziałem w fazie Wildcard Majora. Wtedy też rozstrzygnie się do kogo przylgnie łatka przeciętniaka.

# Drużyna Mecze Bilans gier
1. BOOM Esports 5 – 0 10 – 0
2. T1 3 – 1 7 – 3
3. Fnatic 3 – 2 6 – 5
3. Team SMG 3 – 2 6 – 4
5. Execration 2 – 2 4 – 5
6. Motivate.Trust Gaming 2 – 4 6 – 8
7. OB.Neon 1 – 3 3 – 7
8. TNC Predator 0 – 5 0 – 10
Legenda:
Awans do górnej drabinki Majora
Awans do fazy grupowej Majora
Awans do fazy Wildcard Majora
Pozostanie w pierwszej dywizji
Spadek do drugiej dywizji

Team Spirit brutalnie nadrabia zaległości, VP i HellRaisers depczą po piętach

W telegraficznym skrócie — faworyci wygrali. Nie ma co drążyć. Team Spirit przegrał jedną grę z NAVI, aczkolwiek do jej rozstrzygnięcia potrzeba było ponad 70 minut. Pomimo tego potknięcia w pozostałych czterech potyczkach czwartego tygodnia Dota Pro Circuit TS pozostało bezbłędne i bezwzględne. To wyniosło mistrzów świata na pierwsze miejsce ligi.

Team Empire albo Mind Games – co najmniej jedna z tych drużyn na pewno odpadnie przez konieczność rozegrania meczu między sobą. W minionym tygodniu obie te ekipy dopisały po kolejnej porażce do swojego dorobku.

W przyszłym tygodniu zostanie zdeterminowane w bezpośrednim spotkaniu, czy PuckChamp zapewni sobie co najmniej fazę grupową Majora, czy jednak HellRaisers zdobędzie magiczną cyfrę "5" przy statystyce zwycięstw, co da niemalże pewny bilet do pierwszego międzyregionalnego turnieju Dota Pro Circuit roku.

# Drużyna Mecze Bilans gier
1. Team Spirit 5 – 0 10 – 1
2. PuckChamp 5 – 1 10 – 5
3. HellRaisers 4 – 0 8 – 2
4. Virtus.pro 3 – 2 8 – 5
5. Natus Vincere 2 – 3 6 – 8
6. AS Monaco Gambit 1 – 4 3 – 8
7. Mind Games (ex-Team Unique) 0 – 5 2 – 10
7. Team Empire 0 – 5 2 – 10
Legenda:
Awans do górnej drabinki Majora
Awans do fazy grupowej Majora
Awans do fazy Wildcard Majora
Pozostanie w pierwszej dywizji
Spadek do drugiej dywizji

Chińska Dota, najlepsza Dota!

Ilość negatywnych emocji w związku z chińską Dotą dawno nie była tak wysoka. Problemy z powrotem do domu po Internationalu przez protokoły kwarantannowe. Ślepe oskarżenia o ustawianie meczów w kierunku Zhanga "xiao8" Ninga. Zawodnicy wciąż grający spoza Chin. Tej całej żółci zaradzić mogło tylko jedno lekarstwo. Dota. Na najwyższym poziomie — chińskim.

Doskonałą formę pokazał między innymi Lu "Somnus/Maybe" Yao wraz z kolegami z Royal Never Give up w arcytrudnym spotkaniu przeciwko Invictus Gaming. Dla obydwu formacji to właśnie midlaner jest centralnym elementem układanki i największą gwiazdą. W decydującej grze serca fanów wicemistrzów świata z ósmej edycji Internationala i RNG stanęły na dłużej niż chwilę. Życie Somnusa i jego formacji w tym starciu wisiało na włosku, a potem:

PSG.LGD jak na najlepszy zespół z najsilniejszego regionu świata przystało rozpoczął zmagania z przytupem. Dzięki dominującej postawie wobec Phoenix Gaming, a ostrożnej w meczu z Vici Gaming i zwycięstwu w zaciętym pojedynku z Aster pozostaje bez porażki i nie musi oglądać się za siebie. Phoenix Gaming jest jedyną drużyną, której nie wróżono najlepiej w pierwszej turze chińskiego Dota Pro Circuit.

Na tą chwilę mocnych ekip jest o wiele za dużo na tylko cztery miejsca premiujące grą na Majorze (z którego ogłoszeniem Valve się wstrzymuje bardziej niż chłopiec pod ścianą na szkolnej potańcówce). Natomiast Phoenix Gaming jako jedyne nie sprawia wrażenia zainteresowanego grą o najwyższe cele. Chociaż z drugiej strony terminarz z LGD, IG, czy EHOME na początek ligi nie napawałby optymizmem żadnej formacji.

# Drużyna Mecze Bilans gier
1. PSG.LGD 3 – 0 6 – 1
2. EHOME 2 – 1 5 – 3
2. Royal Never Give Up 2 – 1 5 – 4
2. Team Aster 2 – 1 5 – 2
5. Invictus Gaming 1 – 2 4 – 4
5. LBZS 1 – 2 3 – 5
5. Vici Gaming 1 – 2 2 – 5
8. Phoenix Gaming 0 – 3 0 – 6
Legenda:
Awans do górnej drabinki Majora
Awans do fazy grupowej Majora
Awans do fazy Wildcard Majora
Pozostanie w pierwszej dywizji
Spadek do drugiej dywizji