Za nami drugi pełny rok, w którym co poniedziałek publikowaliśmy kolejne notowania Rankingu polskich drużyn CS:GO by Cybersport.pl. Jest to więc dobra okazja, by porównać ze sobą kształt polskiej sceny na koniec 2020 roku i to, jak prezentował się on dwanaście miesięcy później. A jak to często bywa na naszym nadwiślańskim podwórku, roszad było naprawdę sporo!

PACT na szczycie drugi rok z rzędu

Największym chyba zaskoczeniem, przynajmniej dla mnie, był fakt, że oba ostatnie lata na fotelu lidera kończył... PACT. Oczywiście zespół, którego trenerem jest Vincent "VinS" Jozefiak, niezmiennie zaliczany jest do ścisłej krajowej czołówki, ale raczej w jej dolnych rejonach. Nie da się bowiem ukryć, że skład dowodzony przez Dawida "lunAtica" Cieślaka, chociaż regularnie pojawia się na najważniejszych krajowych imprezach, to z reguły nie jest traktowany jako główny kandydat do tytułu. O co więc chodzi? Warto przypomnieć sobie, że tak jak teraz, tak i rok temu spora część najlepszych polskich zespołów dopiero co wyskoczyła z transferowej karuzeli lub też na nią wchodziła. PACT natomiast jeżeli już kogoś zmieniał, to robił to wcześniej. Dzięki temu osiągnięte pod koniec sezonów 2020 i 2021 sukcesy w Polskiej Lidze Esportowej pozwoliły ekipie zgarnąć komplet punktów i w obliczu osłabień u innych wskoczyć na sam szczyt krajowego rankingu. I bynajmniej nie umniejszamy tutaj graczom organizacji Marcina "padre" Kurzawskiego, bo przecież trzeba im oddać, że ewidentnie znaleźli patent na PLE!

Pewną ciekawostką jest tutaj fakt, że w obu wypadkach PACT wyprzedzał świeżo upieczonych mistrzów kraju. Co więcej, w notowaniu z 28 grudnia 2020 ówcześni triumfatorzy ESL MP z Illuminar Gaming w ogóle się nie znaleźli, bo chwilę wcześniej się rozpadli. Z kolei Wisła All iN! Games Kraków, czyli najnowszy zwycięzca rozgrywek od ESL, bardzo szybko wymieniła swojego snajpera, co także zakończyło się utratą rankingowych punktów i przy okazji również fotela lidera rankingu Cybersportu. Niemniej trzeba Wiśle oddać, że, podobnie jak PACT, przez rok udało jej się zachować miejsce wśród dziesięciu czołowych drużyn w kraju, a to niekoniecznie należy do zadań łatwych. Wystarczy wspomnieć, że sztuki tej dokonały jeszcze tylko x-kom AGO, HONORIS oraz Izako Boars. Chociaż w przypadku Dzików to zdanie trochę na wyrost, gdyż tuż po rozpoczęciu roku 2022 pożegnały one cały swój dotychczasowy zespół i w efekcie całkowicie zniknęły z zestawienia.

Jedni znikają ze sceny, inni na nią wchodzą

Co ciekawe, aż trzy organizacje, których zespoły CS:GO w ostatnim notowaniu w 2020 znajdowały się w polskim top 10, nie istnieją. Taki los spotkał Pompa Team i powiązane z nim Gamelaxy. Szczególnie bolesne jest to właśnie w wypadku Pompy, która mimo wszystkich perturbacji i problemów będących winą zarówno zawodników, jak i osób zarządzających PT, przez lata inwestowała w scenę CS:GO, a przez jej szeregi przewinęło się wielu znanych zawodników. – Wydaje mi się, ze z Nitrem zrobiliśmy dużo dla polskiego esportu i najbardziej mnie cieszy, że nasi zawodnicy dziś grają w topowych drużynach. Zawsze ślepo wierzyłem, że esport odda, że naklejka na Dragon Lore, że sukcesy międzynarodowe, ale rzeczywistość mnie zweryfikowała i z przykrością stwierdzam, że esport nie oddaje – tłumaczył w lipcu 2021 Szymon "IsAmU" Kasprzyk. W podobnym okresie z esportowej mapy Polski zniknął też CLEANTmix, za który odpowiedzialni byli bracia Ekes, założyciele odzieżowej marki CLEANT.

Dużo działo się też w PGE Turowie Zgorzelec i M1 Gaming. Ta pierwsza formacja niespodziewanie zakończyła współpracę z poprzednią ekipą i zaczęła budowę nowej. Niemniej efekty dalekie były od oczekiwań, bo nowy skład pod dowództwem Karola "repo" Cybulskiego szczególnie w pierwszej połowie sezonu 2021 miał ogromne problemy z personalną stabilizacją, a na dodatek nie osiągał porywających wyników. M1 natomiast połączyło się w międzyczasie z EDEN, tworząc w ten sposób M1 EDEN. W tym wypadku rezultaty też nie były wybitne, a jakby tego było mało, współpraca między obiema organizacjami zakończyła się w nie najlepszej atmosferze. Na tym wszystkim zyskały jednak powstałe w 2021 Ungentium i Anonymo Esports, a także obecne na scenie już od jakiegoś czasu Team ESCA Gaming, Dr Pepper Team i Forsaken, które dzięki problemom innych zakończyły miniony rok wśród krajowej czołówki. Aczkolwiek w przypadku Anonimowych trudno mówić o euforii – siódme miejsce dla zespołu, który miał podbijać Europę, to raczej niezbyt duży powód do radości.

Porównanie rankingów najlepszych polskich drużyn CS:GO z dwóch ostatnich lat:

Ostatnie notowanie 2020 Ostatnie notowanie 2021
1. Actina PACT 1. MAD DOG'S PACT
2. Wisła All in! 2. x-kom AGO
3. Izako Boars 3. HONORIS
4. Pompa Team 4. Wisła All iN!
5. x-kom AGO 5. Ungentium
6. PGE Turów Zgorzelec 6. Izako Boars
7. HONORIS 7. Anonymo Esports
8. Gamelaxy 8. Team ESCA Gaming
9. M1 Gaming 9. Dr Pepper Team
10. CLEANTmix 10. Forsaken

Jak działa Ranking polskich drużyn CS:GO by Cybersport.pl? Przeczytaj tutaj. Z kolei do aktualnego notowania przejść można, naciskając na poniższy baner: