Jednak bez polskiej flagi

Przy ogłoszeniu odsunięcia od głównego składu Forssa pojawiało się wiele plotek, jakoby fiński zespół mógł zakontraktować kolejnego, trzeciego już Polaka. Oznaczałoby to, że ENCE grałoby pod polską flagą, tak jak MOUZ NXT. Niestety do tego nie doszło, a ENCE wciąż stawia na mocno międzynarodowy skład. Mieszanka pod postacią Duńczyka, Czarnogórca, Izraelczyka oraz dwóch Polaków i trenera Fina wygląda co najmniej interesująco. Jak zespół pod przewodnictwem Pfeiffera będzie prezentował się z nowym nabytkiem? Pierwszy poważny test nowego składu ENCE nastąpi podczas IEM Katowice, gdzie zagra on na początek w fazie play-in. Fińska organizacja niewątpliwe chce zmazać plamę z ostatniego Majora, gdzie w Fazie Nowych Legend jej podopieczni odpadli z wynikiem 0-3. Lutowy turniej w Spodku będzie do tego okazją idealną. Gdyby udało im się awansować do Fazy Pucharowej, zapewne będą mogli liczyć na gorący doping ze strony kibiców.

Skład ENCE prezentuje się następująco:

Marco "Snappi" Pfeiffer
Olek "hades" Miskiewicz
Paweł "dycha" Dycha
Lotan "Spinx" Giladi
Pavle "maden" Bošković
Eetu "sAw" Saha (trener)