Warszi powraca. Najlepsza piątka 6. tygodnia Ultraligi

Znowu on!

I znowu widzimy tutaj Jakuba "Sinmivaka" Ruckiego. W meczu przeciwko Gentlemen's Gaming nie bez powodu był MVP całego spotkania. Jego botlane miał w tej grze słabsze momenty i w tym trudnym czasie to on wraz z leśnikiem starali się znaleźć sposób na Dżentelmenów. W walkach rozstawiał rywali po kątach i dyktował warunki teamfightu, a jeszcze wcześniej starał się niwelować wpływ Soraki na resztę mapy. Czy udało mu się? No cóż, zakończył ten pojedynek z ośmioma eliminacjami i bez śmierci.

Między innymi dzięki temu jego KDA w tym tygodniu wyniosło aż 18. Wskaźnik GPM pokazał natomiast 467 sztuk złota. Mivak zadawał też najwięcej obrażeń spośród wszystkich toplanerów, osiągając wynik 519 DPM. Dwa zabójstwa w pojedynkach jeden na jednego pokazują, że coraz swobodniej czuje się na swojej wyspie.

Rabble bryluje

AGO ROGUE jest jak na razie najlepszą ekipą w Ultralidze po schyłku Teamu ESCA Gaming. Wszyscy zawodnicy odznaczają się na tle reszty ligi pod względem indywidualnym. Duża zasługa pewnych zwycięstw formacji to dobre czytanie mapy leśnika RGO, czyli Jochema "Rabble'a" van Graafeilanda. Przeciwko Iron Wolves było mu z pewnością trudno o znalezienie jakiejś przewagi, ponieważ rywal grał równie mądrze na początku spotkania. Wilkom udało się wyjść prawie na prowadzenie. Przejęcie Herolda i dwa ganki od dżunglera RGO sprawiły jednak, że akademia Łotrzyków miała już trzy tysiące sztuk złota więcej.

Rabble nie umarł w tym tygodniu ani razu. Miał średnio 3,5 zabójstwa na mecz i dziesięć asyst. Dwukrotnie podkreślał swoją dominację, zabijając rywali w pojedynkach jeden na jednego i przed piętnastą minutą był bogatszy o średnio 1168 sztuk złota od swojego przeciwnika w lesie.

Warszi powraca

Nie ma innej opcji na midzie w tym tygodniu. Marcin "Warszi" Surała znowu dał popis umiejętności i dwa razy został MVP meczu. To jedyna linia, na której wybór najlepszego gracza nie sprawił mi absolutnie żadnego problemu, a niektórzy midlanerzy mieli całkiem przyzwoite występy. Jego Viktor w spotkaniu z Komil & Friends był szczególnie potężny, ponieważ dzięki częstym wycieczkom po mapie udało mu się zgarnąć w tym spotkaniu aż siedem eliminacji. Warszi to dla IHG niezwykle ważny element zespołu i pokazywał to nie tylko w tej rundzie.

KDA? Aż 31. Tylko jedna śmierć w tym tygodniu i średnio dziesięć asyst. Warszi uczestniczył też w 85 procentach zabójstw swojej ekipy. Ponad jedna trzecia obrażeń Illuminar Gaming wychodziła od niego. Zgarnął też dwa zabójstwa w pojedynkach jeden na jednego i wyprzedził go w tej statystyce tylko Ardian "Nite" Spahiu, który miał ich aż cztery.

Na posterunku i...

Teodor "Vzz" Cholakov nie miał okazji pokazać się z dobrej strony we wczesnych fazach rozgrywki. A to jego support spacerował sobie po całej mapie, a to jego leśnik skupiał się na innych liniach. Kiedy etap liniowy się jednak kończył, strzelec był tam, gdzie powinien. I chociaż na przykład w meczu z Forsaken był do tyłu w porównaniu do rywala, to jego ekipa potrafiła zagrać dookoła jego Jhina i wykorzystać jego superumiejętność w fantastyczny sposób. Vzz pozycjonował się świetnie i nie było szans na to, by ktokolwiek mógł go dosięgnąć.

KDA na poziomie 25 pokazuje właśnie to, o czym wspomniałem wyżej. ADC Z10 umarł tylko raz w tym tygodniu i to w wyniku dużego zaangażowania w zanurkowanie pod jego wieżą. Pięć zabójstw, 7,5 asysty na mecz i 72% Kill Participation pokazuje, że nie straszne jest mu granie po słabszej stronie mapy.

...na wycieczce

Wojciech "Wojtuś" Świder zagrał świetnie w meczu z KNF. Wspierający pomagał swoim kolegom na całej mapie i to między innymi dzięki niemu udało się zdobyć całkiem pokaźną przewagę. W teamfightach support Zero Tenacity też nie zawodził i z jego pomocą bałkańska organizacja zakończyła ten tydzień z dwoma zwycięstwami. Droga do play-offów prowadzi przez jego aktywność na mapie i miejmy nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy widzimy go w takiej formie.

Zaledwie trzy śmierci sprawiły, że Wojtuś zanotował całkiem przyzwoite KDA o wartości 9. Wspierający miał dwie eliminacje na mecz, a w rubryczce asyst widzimy liczbę 11,5. Przed piętnastą minutą był bogatszy od rywala z linii o 248 sztuk złota i pokazuje to, jak bardzo opłacały się jego wycieczki.