Sam zainteresowany rzekomo dowiedział się o swoim wyrzuceniu z organizacji zaledwie kilka godzin wcześniej. Co więcej, publicznie nie został przedstawiony żaden konkretny powód, dla którego decyzja ta została podjęta. Wiele osób ze środowiska esportowego wyraziło w komentarzach swoje zaskoczenie całą sytuacją, a także wsparło LS-a. De Cesare podziękował za słowa otuchy między innymi Koreańczykom, którzy w przeszłości nie patrzyli na niego przychylnym okiem. Z drugiej strony Cloud9 spotkała potężna fala krytyki ze strony fanów.

LS został ogłoszony trenerem amerykańskiej organizacji w grudniu zeszłego roku. Pod jego okiem drużyna radziła sobie całkiem nieźle, utrzymując się w górnej części tabeli wiosennych rozgrywek LCS.