Misfits Gaming Misfits 1:0 Fnatic
Hirit
Camille
Wunder
Jayce
Shlatan
Lee Sin
Razork
Hecarim
Vetheo
Viktor
Humanoid
Akali
Neon
Jinx
Upset
Aphelios
Mersa
Tahm Kench
Hylissang
Thresh

Intensywny początek meczu topowych drużyn LEC

Misfits Gaming zaczęło bardzo agresywnie na liniach i wydawało się, że łatwo poradzą sobie z dolną aleją Fnatic. Jednak czarno-pomarańczowi idealnie przeczytali zamiary rywali. Efektem tego było, że obronili się i jeszcze zdołali odwrócić sytuację na swoją korzyść, zgarniając pierwsze dwa zabójstwa. Natomiast równolegle na środkowej alei Iván "Razork" Díaz pojawił się na środkowej alei, gdzie również udało mu się wyeliminować przeciwnego midlanera. Chwilę później akcja przeniosła się na górną część mapy, tam wymiana zakończyła się bilansem jeden do jednego. Chociaż Króliki posiadały lekką stratę w złocie, to starały się aktywnie odpowiadać i łapać pojedyncze zabójstwa.

W 11. minucie Misfits próbowało podejść pod Herolda, jednak kiedy rywale dotarli na rzekę, od razu przejęli ten obiekt neutralny bez walki. Większe starcie obu ekip miało miejsce kilka minut później na dolnej alei. Kiedy wydawało się, że Fnatic nie wyjdzie z tego obronną ręką, to po raz kolejny odwróciło sytuację i wyeliminowało większość swoich oponentów. W rezultacie gracze tego zespołu zdobyli pierwszą strukturę oraz Smoka Oceanicznego. Przewaga w złocie rosła na korzyść FNC, a akcje drużyny nabierały coraz większego tempa. Podczas gdy Misfits próbowało odbudować swoją pozycję na mapie, to rywale raz po raz wyłapywali zespół Shlatana co kończyło się kolejnymi zabójstwami.

Misfits znajduje idealną walkę i odwraca losy spotkania

Ekipa polskiego leśnika nie złożyła jednak broni i nadal stawiała opór. W 21. minucie zdołała złapać Eliasa "Upseta" Lippa poza pozycją, a jego eliminacja przyniosła pokaźną sumę złota, wieżę na środkowej alei i Smoka Hextechowego. Czarno-pomarańczowi natomiast przegrupowali się i postanowili podejść pod Barona. Zanim potwór upadł to Fnatic zaatakowało przeciwną formację, która podeszła na górną rzekę. Co zaskakujące to Misfits zdecydowanie lepiej poradziło sobie w bójce i wycięło w pień rywali, zapisując również fioletowe wzmocnienie. To bardzo mocno podburzyło przewagę niemieckiego strzelca i jego kompanów.

Króliki mocno się dzięki temu odbiły i mimo jeszcze różnicy w złocie to one zaczęły rozdawać karty w dalszej części rozgrywki. W efekcie przyszłe pojedynki padały łupem drużyny Shlatana, która po raz kolejny była o krok od powrotu z ogromnego deficytu w funduszach i ostatecznego zwycięstwa. Tak też się stało, zespół Polaka ponownie starł się z wrogami podczas walki o Barona i choć kreatura została ukatrupiona przez Razorka, tak z walki z tarczą wyszli podopieczni Alexandra "Cartera" Cartwrighta. To pozwoliło już dokończyć dzieła zniszczenia i zawodnicy tej formacji doprowadzili udany powrót do końca.

Reasumując – przed nami jeszcze tylko jedno spotkanie zaplanowane na dzisiaj. Za moment Team Vitality zmierzy się z G2 Esports. Tym samym zamykając sobotnie zmagania w LEC. Wszystkie mecze z polskim komentarzem będziecie mogli obejrzeć na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube, a także na oficjalnej transmisji na LoL Esports. Po więcej informacji dotyczących tej odsłony czołowych europejskich rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej:

LEC