Na początku roku PACT ucierpiał przez transfer Kamila "Sobola" Sobolewskiego do Wisły All iN! Games Kraków. Po utracie swojej największej gwiazdy Polacy z reguły zawodzili, zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w kraju, notując tylko pojedyncze wygrane. Jedną z ofiar słabej dyspozycji został maaryy, który w aktywnym składzie spędził mniej niż dwa miesiące. Znacznie dłuższym stażem w organizacji Marcina "padre" Kurzawskiego może pochwalić się MINISE, który pojawił się w PACT ponad dwa lata temu i wraz z ekipą sięgnął m.in. po mistrzostwo ostatniej odsłony Polskiej Ligi Esportowej. Wydaje się jednak, że apetyty były dużo większe.
– Wczoraj zostałem przesunięty na ławkę rezerwowych. Jest mi trochę smutno, ale rozumiem decyzję drużyny ze względu na to, że przez ostatnie tygodnie nie byłem w stanie dawać od siebie wszystkiego. Mam nadzieję, że do zobaczenia niebawem – napisał w mediach społecznościowych Jeziak.
Teraz bronią snajperską operował będzie SAYN, który dla uważnych obserwatorów krajowego podwórka z pewnością nie jest postacią anonimową. Łączyńskiego można kojarzyć choćby z występów w PRIDE oraz zagranicznym KPI Gaming, ale jednocześnie trzeba wprost powiedzieć, że PACT daje mu szansę, by przypomnieć się szerszej publiczności.
Jako drugie wzmocnienie zaprezentowany został natomiast TOAO, który szybko znalazł nowy dom po rozpadzie powstałego na grobie dawnego składu Izako Boars Teamu AZOR. Zawistowski zakomunikował, iż w PACT będzie pełnił obowiązki strzelca, co sugeruje, iż prowadzeniem gry nadal będzie zajmował się Dawid "lunAtic" Cieślak. Pod jego wodzą Polacy będą przygotowywać się między innymi do walki o awans na BLAST Premier Spring Showdown.
W tej sytuacji wyjściowy skład MAD DOG'S PACT prezentuje się następująco:
Dawid „lunAtic” Cieślak | |
Mateusz "TOAO" Zawistowski | |
Bartosz „bnox” Niebisz | |
Paweł „reatz” Jańczak | |
Adrian "SAYN" Łączyński | |
Vincent „VinS” Jozefiak (trener) |