baddyG w finale z G2

Nikt chyba przed startem VCT: Challengers nie spodziewał się, że FPX będzie wyglądać jak najpotężniejsza formacja na kontynencie. A jednak! baddyG wraz z kolegami przeszli jak burza nie tylko przez fazę grupową, ale także przez play-offy. Jak na razie przegrali tylko jedną serię, a podczas etapu pucharowego bez większych problemów uporali się z takimi markami jak Team Liquid czy też Fnatic. To drugie zwycięstwo oglądaliśmy w piątek i było ono niezwykle ważne. Dzięki niemu FPX mogło świętować zakwalifikowanie się na VCT Masters w Islandii, które rozpocznie się już 10 kwietnia.

Obok formacji Polaka o godzinie 16 na serwerze pojawi się także znana wszystkim organizacja. G2 Esports jest równie niespodziewanym finalistą, co FPX. Może nawet bardziej, ponieważ wczoraj pokonało Fnatic, które wydawało się o wiele silniejszą drużyną. Nic z tego. Samuraje rozprawiły się z przeciwnikiem 3:0 i awansowały zarówno do finału etapu Challengers, jak i do wyżej wspomnianego Masters na wulkanicznej wyspie. Czy Žygimantas "nukkye" Chmieliauskas i spółka mają w ogóle jakieś szanse z Feniksami? Obie ekipy jeszcze nie spotkały się w tegorocznej edycji turnieju, ale wszyscy raczej będą patrzeć na FPX jako na faworyta tego starcia. baddyG i jego kompani mieli o wiele bardziej gładką podróż do najlepszej dwójki aniżeli rywal.

Harmonogram nadchodzących spotkań w VCT Challengers Stage 1:

27 marca
16:00 FunPlus Phoenix vs G2 Esports BO5

Spotkanie wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można pod tym adresem.