Wyciek za wyciekiem, VALORANT mobile już w becie?

Według plotek pierwsze testy mają odbyć się w Chinach. Wiele źródeł potwierdzało już tę informację, a najbardziej wiarygodne z nich – Valorleaks, które w przeszłości było niemalże niezawodne pod względem nowych treści w VALORANCIE – opublikowało w lutym bardzo ciekawe doniesienia. Jak sam leaker twierdził w swoim tweecie, do bety mają mieć dostęp gracze włączeni za pomocą specjalnego systemu zaproszeń. – Valorant Mobile będzie miało w przyszłości swoją wersję beta. W tej chwili wygląda na to, że będzie korzystać z systemu zaproszeń dla graczy, którzy będą też mogli zaprosić swoich znajomych – czytamy w poście. – Obecnie zaproszenia jeszcze nie istnieją; beta będzie prawdopodobnie za kilka miesięcy. Więc tak, warto mieć to w przyszłości na uwadze – dodaje ValorLeaks.

Teraz możemy już potencjalnie mówić o starcie tego tytułu. Za wyciek tych screenshotów odpowiedzialny ma być DannyINTEL. Jest to osoba ściśle związana z rynkiem gier mobilnych i cyklicznie informuje na swoim profilu o wszystkich nowościach związanych z tym tematem. W tweetach możemy przyjrzeć się ekranowi wyboru agentów oraz screenshotom z samej gry. Obrazy sugerują też, że beta w Chinach już trwa i jest dostępna dla pierwszych zaproszonych osób. Kiedy będzie można zapraszać swoich znajomych? To na razie pozostaje w sferze domysłów, ponieważ Riot Games wciąż nie ustosunkowało się do krążących po internecie treści. Te rozprzestrzeniają się natomiast błyskawicznie. Nie brakuje też obaw o potencjalny crossplay urządzeń mobilnych z komputerami stacjonarnymi, ale to raczej nie wchodzi w grę.