Polacy na emigracji w Norwegii

W letnim sezonie NLC mamy czterech zawodników grających w dwóch drużynach, a do tego Michał "Flash" Kosicki w roli trenera norweskiego Vanir. Warto również pamiętać o analitykach – w X7 Esports mamy polski akcent w postaci Michała "Serka" Nowocienia.

Vanir posiada w swoich szeregach dwóch polskich graczy. Na górnej alei zobaczymy Pawła "HeSSZero" Karwota, znanego z Teamu ESCA Gaming. Wspierającym jest natomiast Maciej "Zaremba" Zaremba, wcześniej grający pod pseudonimem jako Blue45ty. Już o 19:00 ekipa Polaków zagra swój pierwszy mecz przeciwko Teamowi Singularity, który w teorii nie powinien być szczególnie wymagającym rywalem. Według ekspertów Singularity jest najgorszą drużyną w całej lidze.

Bifrost zaskoczyło wszystkich w poprzednim splicie, jednak czas na nowe wyzwania. Wcześniej w zespole był jedynie Adrian "Odi11" Kruk jeśli chodzi o Polaków, jednak w tym splicie organizacja zdecydowała się zainwestować w nowy nabytek, którym jest Jakub "Highway" Baranowski. Młody zawodnik ostatnie półtora roku spędził w TT willbahen. Tym razem będzie miał okazję zaprezentować się szerszej publice. Dzisiaj Bifrost podejmie Riddle Esports o godzinie 20:00. RDL również ma ambicje by powalczyć o trofeum, jednak na papierze Bifrost wydaje się mieć lepszych zawodników, do tego najważniejsze ogniwa drużyny pozostały niezmienione.

Hiszpania nie będzie wybaczała błędów

Movistars Riders nie zdecydowali się na zmiany w letnim sezonie. Łukasz "Pyrka" Grześkowiak nadal pełni rolę wspierającego. W poprzednim splicie ekipa polskiego supporta zajęła szóste miejsce zarówno w fazie zasadniczej, jak i w play-offach. Dzisiaj o 18:00 zmierzy się z Giants, którzy dokonali rewolucji w swoim składzie. MRS historycznie jest drużyną, która pracuje z zawodnikami przez cały rok, by pod koniec móc wydobyć z nich to, co najlepsze. Praktycznie zawsze wynik latem jest lepszy niż wiosną – czy tym razem będzie podobnie?

G2 Artic letnią rundę rozpocznie pojedynkiem z MAD Lions Madrid o godzinie 19:00. Poprzedni split dla Sebastiana "Colora" Czyżyka oraz Bartłomieja "Fresskowego" Przewożnika był zdecydowanie poniżej oczekiwań. Szczególnie gracz środkowej alejki ma znacznie większe ambicje. Mecz z Lwami będzie niesamowicie zacięty. Drużyna z Madrytu dokonała kilku zmian w swoim zespole. Dwie akademie LEC chcą pokazać swoją elitarność, przekonamy się, która tym razem wygra spotkanie.

Team Heretics mierzący się z UCAM Tokiers o godzinie 20:00 to pierwszy polsko-polski pojedynek w tej odsłonie ERL-i. W barwach Heretyków zobaczymy  Marcina "iBo" Lebudę  oraz Artura "Zwyroo" Trojana. Drużyna w poprzednim splicie nie dostała się nawet do play-offów, jednak iBo może okazać się rozwiązaniem problemów formacji. W ostatnich miesiącach Heretics nie mogli grać do górnej alei, a polski toplaner daje tej ekipie całkiem nowe możliwości. Ich przeciwnikiem będzie formacja Dominika "ZAMULKA" Bieli, który po dobrym indywidualnie, jednak słabym drużynowo okresie w JDXL chce udowodnić swoją wartość w Hiszpanii.

Greckie przygody polskich zawodników

Michał "WillTheScout" Hałacz o godzinie 18:00 rozegra swój pierwszy mecz w barwach Gamespace Mediterranean College Esports, a przeciwnikiem tego zespołu będzie Olympiacos Alimou. W barwach jednej z najbardziej rozpoznawalnych greckich organizacji ponownie zobaczymy młodziutkiego Kacpra "Daglasa" Dagiela. Już o 20:00 zawodnik Anorthosis Famagusta Esports zmierzy się z Teamem Refuse. Ostatnim Polakiem grającym w lidze greckiej jest Bruno "Bruness" Freund – dobrze znany z występów w Ultralidze. Grał w barwach między innymi Pompa Teamu, K1CK czy też PDW. Zaliczył słaby początek roku we francuskim Teamie Oplom, tak więc występ w Grecji może być jego odkupieniem. WLGaming Esports jest organizacją najbardziej rozpoznawalną w tych rozgrywkach. Już o godzinie 21:00 jej podopieczni powalczą ze zwycięzcą poprzedniej edycji, Teamem Phantasma.

Jakie mecze polecamy oglądać?

Godzina 18:00 przyniesie nam spotkanie JDXL kontra X7 Esports – obydwie drużyny z pewnością mają ambicje, by być na samej górze tabeli NLC. Te formacje dokonały również kilku zmian w swoich zespołach, a my będziemy mieli okazję porównać zdolności indywidualne nowych nabytków. Szczególnie warto oglądać pojedynek na środkowej alejce, gdzie zobaczymy dwóch koreańskich zawodników. O godzinie 19:00 odbędzie się spotkanie MAD Lions Madrid z G2 Arctic. Jeśli chcecie zobaczyć jednego z najlepszych polskich graczy środkowej alejki w akcji, to po prostu nie możecie przegapić tego starcia. MAD Lions Madrid po przebudowie chce pokazać pazur.

Godzinę później będziemy świadkiem dwóch spotkań z udziałem Polaków. Zależnie od waszych sympatii możecie wybrać pomiędzy Bifrost kontra Riddle Esports albo UCAM Tokiers kontra Team Heretics – obydwa spotkania będą warte oglądania. Ostatnim meczem wartym uwagi jest KOI mierzące się z Barça eSports. Obydwie drużyny dokonały ewolucji w swoich składach. Każda z tych drużyn chce być najlepszą w całym regionie. Ten mecz może być pokazem siły dla obu ekip.

Zapraszamy do oglądania oficjalnych transmisji na kanałach LVP, NLC oraz GLL.