"To trener światowej klasy"

29-letni Fin dołączył do organizacji w listopadzie 2020 roku i to właśnie on stanął na czele ów rewolucyjnych zmian. To właśnie wtedy do zespołu dołączył m.in. Paweł "dycha" Dycha, współtworząc rdzeń ekipy, która z czasem zadomowiła się w ścisłej światowej czołówce. – Sądzę, że mamy wielkie szczęście, iż możemy współpracować z Eetu. Wielu trenerów na scenie prezentuje odpowiedni poziom pod względem taktyki czy też kwestii społecznych. Wraz z Eetu zyskujesz obie te rzeczy. To trener światowej klasy i pomaga mi zachować zimną krew, gdy to konieczne, a jednocześnie podnosi poziom mojego prowadzenia oraz ogólnej gry. Myślę, że Eetu spaja tę drużynę i nie wyobrażam sobie, byśmy byli w ogóle w stanie znaleźć kogoś innego na tym poziomie – zapewnił prowadzący ENCE, Marco "Snappi" Pfeiffer.

Nic więc dziwnego, że włodarze organizacji rozpoczęli działania, których celem było przedłużenie współpracy ze szkoleniowcem. Co więcej, ostatecznie wszystkim stronom udało się dojść do porozumienia, co oznacza, że sAw pozostanie w zespole na dłużej, aczkolwiek nie ujawniono, do kiedy obowiązywać będzie nowa umowa. – Dla mnie jako trenera największą nagrodą jest to, jak wygląda cały ten projekt. Teraz naszym celem jest wygranie prestiżowego turnieju, co byłoby dla nas naprawdę dużą i istotną rzeczą... Wierzę, że do tego dojdzie i w końcu się nam to uda – przyznał sam Saha. Przypomnijmy, że tylko w tym roku jego podopieczni dotarli do czołowej czwórki Majora, zdobyli wicemistrzostwo ESL Pro League Season 15 i Intel Extreme Masters Dallas 2022, a także wspięli się na drugie miejsce w rankingu HLTV.