Na początek mecze (raczej) bez historii

Biorąc jednak pod uwagę prestiż tego spotkania (nie tylko ten aktualny i walkę o pierwsze miejsce, ale również – a może przede wszystkim – historyczny), trudno się dziwić, że na to spotkanie będziemy musieli poczekać do lecowego prime time'u, czyli aż do godziny 21:00. Wcześniej walka toczyć się będzie pomiędzy innymi drużynami, a w dwóch początkowych starciach faworyt wydaje się być niezwykle jasny do wskazania. W pierwszym pojedynku naprzeciw siebie staną zawodnicy Teamu BDS oraz EXCEL ESPORTS i, niestety, ekipa polskiego trio zdecydowanie nie jest głównym pretendentem do zwycięstwa. Wczoraj formacja Roberta "Erdote" Nowaka zanotowała piątą już porażkę w tym splicie, podczas gdy XL ma ich na koncie tylko dwie. Wkrótce po tym czeka nas podobna sytuacja, bo Rogue Adriana "Trymbiego" Trybusa podejmie SK Gaming. Po wczorajszej wygranej z EXCEL Łotrzyki są w jeszcze większym gazie i podopieczni niemieckiej organizacji raczej nie powinni sprawić im większych kłopotów.

Czy Vitality i Misfits pójdą za ciosem?

W trzecim dzisiejszym pojedynku sprawa wygląda już zupełnie inaczej. W bezpośredniej konfrontacji zmierzą się bowiem Team Vitality oraz Astralis, czyli dwie formacje mające aktualnie taką samą liczbę zwycięstw oraz porażek. Z szóstej lokaty i balansowania na skraju play-offów oraz dolnej czwórki żadna z tych ekip nie jest zadowolona, tak więc powinno czekać nas emocjonujące starcie. Przynajmniej w teorii, bo wczoraj Astralis dzieliło lokatę ex aequo z Fnatic, a mimo to dostało srogie baty. Tych dziś wieczorem prawdopodobnie nie uniknie Misfits Gaming – ekipa Lucjana "Shlatana" Ahmada podejmie MAD Lions, które wczoraj nie dało wiele pola do manewru obrońcom mistrzowskiego tytułu z G2 Esports.

Szlagier LEC na koniec dzisiejszych meczów

No i na koniec dzisiejszych starć czeka nas prawdziwa uczta, bo oto naprzeciw siebie staną dwie najbardziej utytułowane formacje Starego Kontynentu, czyli G2 Esports oraz Fnatic. Odwieczna batalia między Samurajami i czarno-pomarańczowymi będzie smakować tym lepiej, ponieważ stawką w tym spotkaniu będzie utrzymanie na pozycji lidera LEC. Przegrany natomiast na pewien czas wypadnie z walki o czołowe lokaty, a biorąc pod uwagę wcześniejsze dzisiejsze starcia, całkiem prawdopodobne, że nawet poza podium. Patrząc tylko na wczorajsze pojedynki, to FNC zdaje się mieć większe szanse, bo choć oba starcia z udziałem G2 i Fnatic były dość jednostronne, to Elias "Upset" Lipp i kompani zakończyli swoją potyczkę pomyślnie, czego nie udało się ekipie Marcina "Jankosa" Jankowskiego. Czy ta utrzyma się na szczycie, czy też po raz pierwszy w tym splicie spadnie z fotelu lidera?

Harmonogram wszystkich dzisiejszych meczów LEC 2022 Summer:

2 lipca
17:00 Team BDS Team BDS vs EXCEL ESPORTS BO1
18:00 Rogue vs SK Gaming BO1
19:00 Team Vitality vs Astralis BO1
20:00 MAD Lions vs Misfits Gaming BO1
21:00 G2 Esports vs Fnatic BO1

Wszystkie mecze LEC możecie oglądać z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących LEC 2022 Summer zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru: