Cyberpunk 2077 w aucie Tesli? Dlaczego nie!
Ale o co chodzi? Cofnijmy się do lutego tego roku. Wtedy to założyciel Tesli, Elon Musk, skomentował post opublikowany na oficjalnym profilu Cyberpunka 2077 na Twitterze. Po krótkiej rozmowie 51-letni miliarder zdobył się na intrygujące wyznanie: – W ogólnym rozrachunku pracujemy nad tym, by sprawić, że konkretne gry ze Steama będą działać na Tesli – oznajmił. Nie da się ukryć, iż była to dość elektryzująca zapowiedź, ale gdy weźmie się pod uwagę, jak ekscentryczną osobą jest sam Musk, zamiary wprowadzenia tego typu funkcji nie wydają się już tak zaskakujące. Wygląda zresztą na to, że nie były to tylko słowa rzucone na wiatr, bo teraz jeden z najbogatszych ludzi na świecie zapowiedział rychłe testy usługi.
– Czynimy postępy jeżeli chodzi o integrację ze Steamem. Testy rozpoczną się prawdopodobnie w następnym miesiącu – ogłosił Musk. Niemniej większej liczby szczegółów nie znamy, bo na razie wszystkie informacje na temat obecności platformy Valve w samochodach Tesli pochodzą wyłącznie od samego założyciela firmy. Ale już teraz możemy stwierdzić, że jeżeli martwicie się np. o kwestię sterowania w grach, to już martwić się nie musicie. Amerykański producent już dawno wprowadził do swoich aut możliwość podłączania padów gamingowych. Wobec tego pozostaje nam czekać – po pierwsze na samo wdrożenie funkcji, a po drugie na moment, gdy w ogóle będzie nas stać na samochód Tesli.