Goskilla |
0:1 | Iron Wolves |
||||
Wondro Jayce |
Kakan Gnar |
|||||
WRDN Trundle |
Gaboesh Wukong |
|||||
Phlaty Azir |
Saulius Akali |
|||||
Baybror Draven |
Yashiro Ezreal |
|||||
Cospect Leona |
Bolyy1 Cho’Gath |
Iron Wolves bardzo szybko zdecydowało się przejąć pierwszego smoka, a zaraz potem przystąpić do agresji na górnej alei. Tam jednak Elias "Kakan" Edlund nieco się przeliczył i oddał pierwszą krew rywalowi. Na środku mapy doszło następnie do pojedynku jeden na jednego, gdzie obaj midlanerzy pożegnali się z życiem. Po kilku kolejnych wymianach ognia Goskilla zdołała zbudować sobie delikatną przewagę, którą udało się utrzymać do piętnastej minuty. Tuż przed nią Żelazne Wilki zostały ograne na dwóch liniach jednocześnie i Goryle mogły być bardzo zadowolone ze stanu rozgrywki.
Z każdą kolejną minutą ekipa z czerwonej strony wyglądała na jeszcze bardziej zagubioną. Problemy techniczne w Polsat Games przerwały jednak transmisję meczu i na wznowienie musieliśmy trochę poczekać. Kiedy mecz znów się rozpoczął, szwajcarska organizacja miała już pięć tysięcy sztuk złota więcej. W 23. minucie doszło jednak do zupełnej zmiany tempa. Wówczas Wilkom udało się znaleźć idealną flankę i wygrały one bardzo ważny teamfight. Goskilla podjęła więc paniczną próbę przejęcia Barona Nashora. Ta się udała, ale została przypłacona czterema eliminacjami dla przeciwnika. To zupełnie zniwelowało różnicę w posiadanym złocie. Kolejna walka także wpadła na konto IW i wydawało się, że ma już to spotkanie w garści. I faktycznie! Kilka minut później Nexus Goskilli eksplodował.
Ultraliga ciągle trwa. Już za chwilę Gentlemen's Gaming podejmie Team ESCA Gaming. Transmisję można śledzić na kanałach Polsat Games na Twitchu, Youtube oraz w telewizji. Po więcej informacji dotyczących ósmego sezonu Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej: