Kto i o co walczy?

Prócz polskiego duetu w stawce walczą też 43 inne pary. Jedną z nich są medaliści zachodnioamerykańskiej dywizji Fortnite Champions Series: Chapter 3 Season 2, czyli Diego "Arkhram" Lima i Shane "EpikWhale" Cotton (grający odpowiednio razem z Brendanem "Falconerem" Falconerem i Danilą "Malibucą" Yakovenko). Nie zabrakło też mistrzów dywizji europejskiej tego samego etapu, czyli Harry'ego "veno" Pearsona oraz Davida "aqua" Wanga. Do walki przystąpiło też wiele par gospodarzy z Arabii Saudyjskiej, a wśród nich Fahad "FHD" Almutairi i Faisal "Yonx" Almusharraf z Falcons Esports czy też Ahmad "FKS" Taha oraz Balor kolejno z Bravado Gaming i 01 Esports.

Zawody w grę od Epic Games zostały podzielone na dwa tryby – Zero Build oraz klasyczne fortnite'owe Battle Royale. Każdy z nich zostanie rozegrany na przestrzeni dwóch dni i w każdym z nich czeka nas łącznie po dwanaście meczów. W każdym z nich również do zgarnięcia będzie taka sama nagroda główna w wysokości ćwierć miliona dolarów, a więc najbardziej szczęśliwa para może wzbogacić się łącznie o pół miliona, o ile odniesie sukces w obu wspomnianych trybach. Jednak nie tylko liderzy stawki będą mogli cieszyć się ze zdobyczy pieniężnej, bo łącznie do podziału będą aż dwa miliony dolarów – po okrągłym milionie na każdy z trybów.

Tryb Zero Build już na półmetku

Wczoraj odbyły się pierwsze mecze w ramach trybu Zero Build i aktualnie znajdujemy się dokładnie na półmetku rywalizacji. Jak na chwilę obecną wygląda sytuacja Polaków? Cóż, co najmniej przyzwoicie – wśród 44 par ta znad Wisły zajmuje bardzo wysoką, siódmą lokatę i na pewno może mieć powody do zadowolenia. Ale odczucia te mogą być też zmieszane ze szczyptą niedosytu, bo po trzech pierwszych meczach Setty i Kami byli tuż za podium. Niestety, w czwartej grze odpadli z rywalizacji jako pierwsi, zaś w piątej z życiem szybko pożegnał się Kami i choć Setty samodzielnie wytrzymał jeszcze kilkanaście minut, to sam musiał paść, nie docierając do czołowej 40. Szósty mecz był okazją na odkupienie i to faktycznie przyszło, bo w nim rodzimy duet pożegnał się z walką tuż przed samym jej końcem, znów dokładając do swojego dorobku wiele punktów.

Tak więc przed wznowieniem rywalizacji dziś wieczorem zarówno podium, jak i sam fotel lidera jest jak najbardziej w zasięgu Polaków. Ten drugi nie będzie jednak łatwy do zdobycia, patrząc na różnicę punktową, jaką po czwartkowych starciach wypracowali sobie dwaj Duńczycy – Stenno oraz Liwshe. Jako jedyni przekroczyli oni barierę dwustu oczek i aktualnie wyprzedzają oni drugich w klasyfikacji EpikWhale'a i Malibucę o 34 punkty. Amerykańsko-rosyjski skład również wypracował solidną zaliczkę, bo wynoszącą 28 punktów. Od tego momentu w tabeli rywalizacja zaczyna się jednak na dobre – wystarczy wspomnieć, że trzy kolejne pary mają taki sam wynik, a kolejni w tabeli Merstach i BadSniper tracą do wyżej usytuowanej trójki tylko jedno oczko. Niżej, na siódmej lokacie znajduje się właśnie rodzima para z Become Legends, którą od czołowej szóstki na chwilę obecną dzieli dystans sześciu punktów. Idąc z taką samą liczbą w drugim kierunku tabeli dojdziemy aż do dziesiątej pozycji, tak więc Setty i Kami muszą mieć się na baczności.

Klasyfikacja punktowa po pierwszym dniu zmagań:

# Gracze 1. mecz 2. mecz 3. mecz 4. mecz 5. mecz 6. mecz SUMA
1. Stenno / Liwshe 34 32 48 31 21 42 208
2. EpikWhale / Malibuca 32 15 61 0 36 30 174
3. Acorn / Edgey 37  12 26 23 30 18 146
4. Andilex / Skram 19 49 19 0 30 29 146
5. PinqUK / Anas 52 20 0 45 4 25 146
6. Merstach / BadSniper 26 36 7 42 28 6 145
7. Setty / Kami  33 31 28 0 8 39 139
8. Okis / Nutiffy 30 19 18 19 21 30 137
9. Refsgaard / Kovaaksxtothed 42 0 28 16 29 21 136
10. Threats / Mackwood 9 7 33 40 26 18 133
11. Seeyunn / Kingod 0 26 36 28 11 31 132
12. Swillium / G2LeTsHee 33 6 11 25 49 5 129
13. Frosty7 / Redlee 23 20 8 12 40 25 128
14. Knightt / Rogueshark 6 0 16 33 23 36 114
15. Chapix / Zandy 0 31 23 0 42 14 110
16. Pilky / SJCash 17 21 21 23 11 17 110
17. TaySon / AstTh0masHD 21 42 29 2 16 0 110
18. Not_Hellfire / Trippernn 21 2 24 9 30 18 104
19. Liquidpulga / Loudleleo 22 4 19 10 8 40 103
20. Bizzle / Dubss 9 39 7 28 0 13 96
21. Naiad / Unhydra 0 32 0 54 6 4 96
22. Vic0 / Jelty 10 42 8 5 27 0 92
23. Arab / Bloomy 20 4 23 6 7 30 90
24. Hen / Queasy 25 15 7 29 7 0 83
25. Wcarey / Fatchy 5 0 13 15 5 39 77
26. Khanada / Jannisz 21 5 6 20 10 14 76
27. Draftell / Kai4u 18 5 32 0 0 20 75
28. EpikFHD / Mansour 18 4 5 14 25 9 75
29. Rapit / P5ek 4 19 6 7 4 35 75
30. Fahadclipz / FalconYonx 4 32 2 26 2 8 74
31. Ghostblake / Scoped 0 14 4 6 33 15 72
32. Kreo / Stableron 22 5 31 11 0 0 69
33. Vadealfn / Amartv 11 21 0 15 9 4 60
34. Mysterycompetitor / Aquaa 9 0 0 30 4 12 55
35. Inm7x / Kal8 14 11 12 5 11 0 53
36. Dukezfn / Clix1 9 5 10 7 17 4 52
37. Spy2002 / Heroo 4 0 17 12 14 5 52
38. Qjac / Naetor 0 23 22 0 0 5 50
39. Adapter / Kakarot 7 6 0 6 5 4 28
40. Phantom7 / Gntl 4 12 4 4 0 0 24
41. Maufin / Gwdokn 8 0 9 6 0 0 23
42. Balor / Fks_ 0 2 0 7 12 0 21
43. Milan / Mitr0 0 10 0 0 2 7 19
44. Arkhram / Falconer 0 0 0 0 6 5 11

Drugi dzień rywalizacji rozpocznie się dziś o godzinie 18:00. Raz jeszcze czeka nas sześć spotkań, a więc w teorii nawet ostatni na chwilę obecną Arkhram i Falconer wciąż mają choć teoretyczne szanse na objęcie prowadzenia. Nas jednak najbardziej będzie interesowało, co zaprezentuje polski duet i czy uda mu się utrzymać w czołowej dziesiątce – a kto wie, może nawet powalczyć o wyższe pozycje. Zmagania w ramach Gamers8 będziecie mogli obejrzeć na Twitchu oraz w serwisie YouTube.