Team Vitality | 2 : 0 | TENSTAR | ||
Breeze 13:8 | Bind 13:11 |
A wszystko zaczęło się od Breeze, które wybrały właśnie Pszczoły. Tam Kamil "baddyG" Graniczka wraz z kolegami rozpoczęli budowanie swojej przewagi nie tylko w tym meczu, ale także i w całej serii. Pierwsza połowa poszła dość gładko po myśli VIT, gdyż skończyła się ona z rezultatem 8:4. To dopiero po zmianie stron TENSTAR zaczęło walkę w ataku, ale było już trochę za późno na powrót do tego meczu. Vitality wygrało słoneczną mapę 13:8.
Inaczej miało to wyglądać na Bindzie, który poprzednio był bardzo jednostronny na korzyść naszych rodaków. Tak też zaczęło się i teraz! Bliskowschodnia lokacja najwyraźniej sprzyja polskim drużynom, ponieważ TENSTAR nie dawało szans swoim rywalom w pierwszej połowie tego starcia. Po zmianie stron... no cóż, nie oglądało się tego już tak dobrze. Pszczoły nie tylko zaczęły odrabiać, ale wyglądały z rundy na rundę coraz pewniej. I finalnie to one sięgnęły po zwycięstwo na tej mapie. W ten dość smutny sposób ekipa z VRL East: Surge musiała pożegnać się z turniejem. Ostatnim Polakiem na VRL Finals pozostaje więc baddyG.