5. Dive jakich mało w wykonaniu IHG

Ten tydzień rozpoczynamy od trzeciej gry spotkania, w którym zmierzyli się zawodnicy Illuminar Gaming oraz Iron Wolves. W 14. minucie Adrian "adi11" Jackowski udał się któryś już raz z kolei na dolną aleję, tym razem w celu zanurkowania pod wieżę oponentów. Akcja rozpoczęła się od świetnego kopniaka, który podbił obu rywali. Następnie efekt kontroli tłumu przedłużył Maciej "minemaciek" Wicher, dając czas na zadawanie obrażeń swoim sojusznikom. Na sam koniec na dole pojawił się jeszcze Kuba "many" Tylman, który dobił Eimantasa "Yashiro" Šniukasa, ale także stał się jedyną ofiarą Wilków. Brakowało naprawdę mało od czystego zanurkowania, ale mimo to zagranie było wyśmienite.

4. Dziecinnie prosta pierwsza krew

Pozostajemy w tej samej grze i cofamy się zaledwie o 11 minut. Doszło wtedy do przelania pierwszej krwi, a zdobył ją Damian "svns" Klejc. Akcja rozpoczęła się od trafienia przez minemaćka Uścisku Dłoni i przybliżenia Yashiro w stronę swojego strzelca. Ten nabił na rywala kilka włóczni, a następnie błysnął, użył rozdarcia i dobił przeciwnika Przebiciem. Rzadko kiedy jesteśmy świadkami pierwszej krwi bez udziału dżunglera, a jeszcze rzadziej, gdy ofiarą walki dwóch na dwóch jest Draven.

3. Szufla dająca przewagę

Teraz przeniesiemy się do środowego spotkania, w którym Gentlemen’s Gaming rywalizowało z Goskillą. Akcja miała miejsce w 19. minucie pierwszej gry. Dżentelmeni z pomocą Herolda zburzyli wieżę na środkowej alei, lecz wkrótce na ich plecach pojawił się Ondrej "Wondro" Kenda, który zainicjował potyczkę. Dość szybko upadł Hubert "Slipper" Burzec, a jego koledzy z drużyny postanowili się wycofać. Ich plan pokrzyżował Alexey "Phlaty" Lemeshchuk, błyskając za ich plecy i przepychając trzech zawodników Zdobyczą Imperatora. Choć środkowy Goskilli został szybko wyeliminowany, to jego zagranie pozwoliło Gorylom zdobyć trzy zabójstwa i wyjść na prowadzenie w tej grze.

2. GNAR!

Na drugim miejscu uplasował się Sebastian "Tracyn" Wojtoń dzięki swojemu świetnemu zagraniu z pierwszej gry wtorkowego spotkania. W 21. minucie gracze Illuminar Gaming i Iron Wolves zebrali się na dolnej rzece, by zawalczyć o trzeciego już z kolei smoka. Potyczka trwała dobre kilka sekund, ale toplaner IHG nie mógł pokazać pełni swojego potencjału przez brak punktów furii, które umożliwiłyby mu przemianę w Mega Gnara. Kiedy pasek zapełnił się, zawodnik błysnął do przodu i wbił swoją superumiejętnością aż czterech rywali w ścianę. Szybko padł najniebezpieczniejszy z Wilków, Yashiro, co pozwoliło Illuminar zdominować dalszą część walki. Finalnie zakończyła się ona trzema eliminacjami i zdobyciem smoka.

1. IHG invade’uje

Pierwsze miejsce również należy do IHG, które bez dwóch zdań zdominowało ten tydzień pod kątem świetnych zagrań. Drugą mapę w meczu z WOLF zawodnicy tej formacji rozpoczęli od niezwykle kreatywnej inwazji na dżunglę oponentów. adi11 błysnął przez ścianę, pozostając niezauważonym przez rywali, a następnie znalazł się na plecach Yashiro. Wbił go w ścianę i pomimo szybkiego Oczyszczenia strzelec WOLF nie był w stanie wydostać się z tej sytuacji. Pierwsza krew wpadła na konto svnsa, który wraz z minemaćkiem zaatakował od drugiej strony.


We wtorek i środę odbędą się kolejne spotkania w ramach play-offów ligi polsko-bałtyckiej. Dowiemy się wreszcie, która z drużyn będzie trzecim reprezentantem regionu na nadchodzącym European Masters. Po więcej informacji dotyczących Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej: