Format mistrzostw — odświeżony, dobry placek

Format The International 2022, czy też TI 11, został zmieniony pod kilkoma względami. Główną różnicą jest poszerzenie puli zespołów z 18 do 20. Valve prawdopodobnie zdecydowało się na taki krok ze względu na niezmienną różnicę poziomu między regionami. Format sezonu automatycznie gwarantuje przepustkę trzem ekipom z każdego regionu, zwłaszcza tych z najmniejszą konkurencją, czyli często najsłabszych. W zeszłym roku pomimo (konieczności) kwalifikacji trzech formacji z Ameryki Południowej wszystkie odpadły tak szybko, jak to było możliwe. Z poszerzenia formuły cieszyć się mogą fani Teamu Secret oraz Teamu Liquid, które zakwalifikowały się na TI 11 jako ostatnie dzięki turniejowi Last Chance Qualifier.

W tym roku aż cztery ekipy nie wystąpią na głównej scenie Internationala, bowiem z dwóch grup z 10 zespołami odpadną po dwie formacje. "Faworyci" do zajęcia świeżych posad na miejscach 19-20. przybyły do Singapuru z Ameryki Łacińskiej — Thunder Awaken oraz Hokori. Kolejnymi pretendentami do odpadnięcia już w fazie grupowej są Soniqs oraz Talon Esports. Faza grupowa TI 11 odbędzie się w formacie BO2 i trwać będzie trzy dni – od 15 do 18 października.

Play-offy na dwa razy?

Faza play-off z najlepszą szesnastką światowej Doty rozpocznie się dwa dni później i zakończy wielkim finałem 30 października. W fazie turniejowej najlepsze ekipy poprzedniego etapu w górnej drabince wybiorą swojego rywala z drugiej grupy z miejsc 3-4. Pominięte zespoły zmierzą się natomiast z drugimi najlepszymi formacjami fazy grupowej. Wybieranie tego "słabszego" z dwójki potrafi skończyć się katastrofą dla najsilniejszych ekip fazy grupowej. Dobitnym przykładem było OG w 2016 roku, które połasiło się na koreańskie MVP Phoenix z pary z chińskim Newbee. Europejski faworyt turnieju odpadł już dwie serie później.

Zespoły z miejsc 5-8. czeka podobny los. Delikatną różnicę stanowi umiejscowienie w drabince przegranych, a w niej pierwsza seria meczów zostanie rozegrana w formacie BO1. Jedna porażka oznacza koniec przygody i marzeń o Egidzie Czempionów. Pozostałe mecze fazy turniejowej odbędą się w klasycznej formule do dwóch zwycięstw, a wielki finał w formacie BO5.

Faza play-off The International 2022 została podzielona na dwa etapy. Między 20-23 października odpadnie 12 ekip. Najlepsza czwórka rozegra bój o mistrzostwo po dość długiej i niespotykanej jeszcze w historii przerwie. Po pięciu długich dniach prawdopodobnie pełnych stresu i treningów z czwórki doskonałych formacji zostanie piątka gracy. Piątka, która nigdy nie zapomni momentu, w którym zapisze się złotymi zgłoskami na wzniesionej Egidzie Czempionów.

Faworyci The International 2022

Faworytów turnieju determinuje siła poszczególnych regionów. Sezon Dota Pro Circuit (DPC) pokazał, że balans siły raczej się nie zmienił i końcowego zwycięzcę należy typować z trójki najsilniejszych regionów. Europa Zachodnia, Europa Wschodnia oraz Chiny dysponują najsilniejszymi pretendentami do końcowego sukcesu.

Chiny reprezentowane są przez trzy zespoły. Bezpośrednim faworytem do mistrzostwa niezmiennie jest formacja wicemistrzów świata oraz najlepszy zespół Dota Pro Circuit — PSG.LGD. Uwadze nie może umknąć fakt, że pozostałe dwie formacje — Team Aster oraz Royal Never Give Up — są na podobnym, szalenie wysokim poziomie. Jednak z tej dwójki to Team Aster na przestrzeni sezonu był mocniejszy i wskazówki doświadczonego trenera Zhanga "LaNma" Zhichenga mogą okazać się kluczowe w awansie do finałowego weekendu Internationala.

Europa Wschodnia od dawna nie stawia na ilość, ale na jakość. W zeszłym roku rewelacyjną historię underdoga przeżyła formacja Teamu Spirit. W tym roku nikt nie zakwestionuje potencjału mistrzów świata, którzy w sierpniu odnieśli zwycięstwo na PGL Arlington Major 2022. Spirit, tak jak PSG.LGD, nie zmienił żadnego członka zespołu, a fani Doty już zacierają ręce na soczyste Rampage'e Illyi "Yatoro" Mulyarchuka. Nikomu obok uszu nie powinna przejść też nazwa BetBoom Team. Rosyjska organizacja pomimo historii sięgającej zaledwie kwietnia z łatwością ograła Virtus.pro w drodze do TI.

Europa Zachodnia potężna jak nigdy

Spośród sześciu regionów to Europa Zachodnia ma najliczniejszą reprezentację na tym The International. Sześć formacji świadczy o sile, jeśli nie wręcz o potędze regionu. Oczywiście Team Secret oraz Team Liquid zapewniły sobie miejsce rzutem na taśmę poprzez Last Chance Qualifier, jednak na drodze do awansu stały zespoły z innych regionów o analogicznej sytuacji i poległy z doświadczonymi ekipami. Najmocniejszymi formacjami z tej części świata jest OG, które w sezonie regularnym ustąpiło jedynie PSG.LGD. Młody skład z ekscentrycznym stylem gry w ważnych momentach dowodzony przez offlanera Ammara "ATF-a" Al-Assafa jest okropnie niewygodnym rywalem dla każdej formacji w stawce.

The International 2022 przedstawi laikom również nowe gwiazdy. Tundra Esports, Gaimin Gladiators czy Entity to nazwy w scenie Doty znane od niedawna. Jednakże wszystkie trzy formacje mają coś ekstra, co sprawia, że pozostają w grze o najlepszą czwórkę turnieju. Gaimin Gladiators oraz Tundra Esports mają osobliwe postaci na stanowisku trenera. Pierwszych dogląda znany z używanych przez graczy na całym świecie samouczków Daniel "ImmortalFaith" Moza, drugi jest natomiast prowadzony przez zwycięzcę TI 5 — Kurtisa "Aui_2000" Linga. Hinduska organizacja esportowa, Entity, przed wybuchem wojny na Ukrainie rozgrywała swoje mecze w regionie Europy Wschodniej. Po przeprowadzce na Zachód formacja z kontrowersyjnym Ivanem "Pure" Moskalenko w składzie pokazała się z doskonałej strony. Na Arlington Major 2022 Entity zajęło 5-6. miejsce, a w otwartych kwalifikacjach do The International 2022 zdeklasowało stawkę oraz Team Secret w finale 3:0.

Czarne konie z mniej popularnych stron

Ameryka Południowa na przestrzeni sezonu wykreowała tylko i aż jedną porządną formację — beastcoast. Peruwiańczycy z Boliwijczykiem na offlanie regularnie wygrywali regionalną ligę oraz wykazali się na ostatnim Majorze sezonu. Arlington Major 2022 może się poszczycić nieoczywistymi bohaterami właśnie w postaci beastcoast, które zajęło 5-6. miejsce.

Ameryka Północna nie wykazała się ani regularnością, ani wielką siłą. Najmocniejszą formacją powinno być TSM, które na Majorze ESL One Stockholm 2022 zajęło niespodziewanie drugie miejsce ustępując jedynie OG.

Zespołem z Azji Południowo-Wschodniej, który może najwięcej namieszać, jest BOOM Esports. Pomimo nierównej formy nie jest to zespół do lekceważenia, a dynamiczny styl i czysta egzekucja może okazać się zabójcza dla zespołów za słabych, aby wspiąć się do najlepszej szóstki turnieju.

Pierwsze mecze rozpoczną się 15 października o 4:00 czasu polskiego na kanale dedykowanym The International 2022 na Twitchu. Pełny harmonogram oraz więcej informacji dotyczących turnieju znajdziecie w naszej relacji tekstowej:

The International 11 2022