Koniec 6-letniej kariery
O całej sprawie dotyczącej Nuguriego poinformował Ashley Kang z serwisu KORIZON. Koreański zawodnik górnej alejki w swoim najlepszym okresie był zdecydowanie topowym graczem górnej alei, a podczas Worlds w 2020 sięgnął wraz z DAMWON Gaming po mistrzostwo świata. Niemniej kolejne dwa lata były dla niego zdecydowanie mniej udane i już nigdy więcej nie doszedł dalej niż ćwierćfinał tego turnieju.
Kariera Ha-gwona rozpoczęła się w 2017 roku – to właśnie wtedy związał się on z drugoligowym I Gaming Star. Z ekipą to co prawda ani razu nie dostał się do play-offów, ale mimo to zwrócił na siebie uwagę DAMWON. Z nim w składzie drużyna od razu stała się dominatorem niższego szczebla rozgrywkowego w Korei, ale naprawdę głośno zrobiło się o niej dopiero w 2018 roku. Jako zespół, który dopiero co awansował do LCK, Nuguri i spółka byli niesamowicie skuteczni podczas scrimów, a wiele drużyn na światowym poziomie wspominało o ich sile. Wtedy właśnie 23-latek był wskazywany jako najmocniejsze ogniwo swojego zespołu. Dwa lata później Nuguri uważany był już za zawodnika wybitnego, który słynął chociażby z grania na praktycznie każdej postaci Kleptomancji, czyli runy, która nagradzała gracza za obijanie przeciwnika. Na samym Worlds 2019 zaliczył jednak naprawdę słaby występ. Słaby do tego stopnia, że społeczność chciała wręczyć mu Dade Award – nagrodę dla gracza, który najbardziej rozczarował i nie spełnił oczekiwań fanów na turnieju. Ostatecznie jego drużyna została pokonana w ćwierćfinale przez G2 Esports.
Złoty okres i upadek
Rok 2020 potoczył się dla Nuguriego nadspodziewanie dobrze, chociaż wiosna nie zapowiadała tego, co miało nadejść latem. Zaledwie czwarte miejsce w LCK było dla graczy z takimi ambicjami wręcz rozczarowaniem. Niemniej po zmianie dolnej alei skład wyglądał o wiele lepiej i bez najmniejszego problemu zgarnął letnie mistrzostwo, meldując się tym samym na mistrzostwach świata, gdzie z miejsca uznany został za faworyta. Co ciekawe, półfinału rzeczonej imprezy koreański zawodnik dokonał zemsty na zawodnikach G2, wygrywając 3:1. Takim samym wynikiem zakończył się także finał przeciwko Suning, po którym Nuguri i spółka mogli świętować zdobycie najcenniejszego trofeum na scenie League of Legends.
Po wygranym turnieju zawodnik postanowił podbić Chiny w barwach FPX, z którym dwukrotnie zajął później drugie miejsce w LoL Pro League, co było całkiem dobrym wynikiem. Jednak zwieńczenie tamtego roku było beznadziejne – jego drużyna była po raz kolejny uznawana za faworyta Worlds, ale zagrał przeciętnie. Mało tego, Feniksy nie dotarły nawet do ćwierćfinału, kończąc zawody z bilansem 2-4. Po tym epizodzie Koreańczyk zawiesił swoją karierę na pół roku, jednak wrócił latem 2022 roku do organizacji, w której osiągnął mistrzostwo. DWG KIA było wówczas drużyną z problemami, której ostatecznie udało się dostać na turniej o Puchar Przywoływacza dzięki wygraniu Regionalsów. Niemniej same Worlds to tylko ćwierćfinał i dziś wiemy już, że dla Ha-gwon było to pożegnanie z profesjonalnym LoL-em.