Michał Rosiak10. Team ESCA Gaming
 fot. FRENZY |
Najsłabiej spośród wszystkich drużyn w Ultralidze wygląda Team ESCA Gaming. Formacja po niezbyt udanym letnim splicie w 2022 roku wymieniła cały skład, jednak ten ukierunkowany jest na młodych zawodników. W końcu w ESCE zagra aż trzech debiutantów. Jakub "Uciu" Górniak, Jakub "trilan" Siemieniuk i Gerard "Gerro" Grzeszkowiak nie mieli jeszcze okazji się sprawdzić na takim poziomie, a Dawid "sheru" Wojewoda i Michał "Miś" Kopacz reprezentowali barwy drużyn z dołu tabeli Ultraligi. Zdecydowanie brakuje tutaj kogoś, kto mógłby sam poprowadzić team do wygranej.
9. Komil & Friends
 fot. FRENZY |
Niewiele lepiej na papierze wygląda Komil & Friends. W składzie tym zagra aż czterech debiutantów w Ultralidze. Bartosz "Makony" Dąbrowski, Nikodem "Ketim" Społka i Jakub "Catra" Rożek występowali wcześniej w drugiej dywizji wspomnianych rozgrywek, a Mikołaj "Miko" Żołek brał udział wyłącznie w amatorskich turniejach. Natomiast kluczową postacią w KNF jest Patryk "lee sang" Kozłowski. Wydaje się, że były zawodnik Teamu ESCA Gaming jest w stanie pociągnąć cały zespół do zwycięstwa w starciach z ekipami z dołu tabeli. A to może zaprocentować w zajęciu wyższego miejsca w tabeli niż ostatnie.
8. Forsaken
 fot. FRENZY |
O ile poprzednie drużyny są przez wszystkich skazywane na pożarcie, to akurat Forsaken ma potencjał. W składzie FSK grają Tomas "Jaunatis" Janaudis i Rolf "Ruf" Hein, czyli zawodnicy, którzy wiosną 2022 roku posmakowali awansu do play-offów Ultraligi. Ten pierwszy był wtedy nawet główną gwiazdą swojej drużyny. Reszta zespołu to jednak gracze wzięci z dołów tabeli mniejszych EMEA Regionalnych Lig. To może być za mało, by dostać się do ultraligowej fazy pucharowej.
7. exeed
 fot. FRENZY |
exeed to nowa organizacja w Ultralidze, która z pewnością chce namieszać i ma do tego predyspozycje. Skład EXD złożony jest z samych zawodników mających doświadczenie z gry w UL. Jednak w przypadku Damiana "Damkexa" Jagiełło i Mikołaja "Ribu" Bugaja jest ono niewielkie, a Karol "xeonerr" Kowalski i Mateusz "Jaqen" Góral mają za sobą fatalny letni split. Najjaśniejszym punktem zespołu jest więc Hubert "Slipper" Burzec, który w Gentlemen's Gaming wielokrotnie udowadniał swoją klasę. Gracze exeed doświadczeniem przerastają wcześniej podane trzy zespoły, ale potrzebują jeszcze czasu na rozwój.
6. Iron Wolves
 fot. FRENZY |
Nieco większe doświadczenie od exeed posiadają zawodnicy Iron Wolves. Tomasz "Badlyyga" Bałdyga i Adrian "Adison" Głuszczenko, chociaż zaledwie rok temu debiutowali w Ultralidze, to już latem sprawdzili się w play-offach. Za to Saulius "Saulius" Lukošius i Gabriel "Gabbo" Olivieri grali już nie raz na European Masters. Indywidualnie nie są to jednak wybitni gracze, wobec czego raczej mowa tu o typowym środku stawki.
5. Illuminar Gaming
 fot. FRENZY |
Illuminar Gaming to również skład złożony z całkiem doświadczonych zawodników. Natomiast różnica jest taka, że IHG ma jednego gracza, który indywidualnie stoi na wyższym poziomie i może wszystkich pociągnąć do przodu. Mowa tutaj o Adrianie "Mrozku" Skoniecznym, który wiosną 2022 roku był wyróżniającą się w Ultralidze osobistością. Na dodatek latem nabrał on doświadczenia z gry w akademii EXCEL ESPORTS. To właśnie na niego warto zwrócić uwagę podczas startującego sezonu.
4. Goskilla
 fot. FRENZY |
Goskilla to skład, który powinien zawalczyć o awans na EMEA Masters. Najbardziej solidnymi zawodnikami formacji są Michał "Roison" Dubiel oraz Hasan "Neramin" Samarsın. Obaj mają spore doświadczenie z gry w mocnych ligach – Polak występował w Hiszpanii, a Turek na rodzimej scenie. Jednak w ostatnim czasie nie widać po nich rozwoju umiejętności indywidualnych i to może być problem. Poza tym Alexandre "Hiro" El Hodebey to gracz bez doświadczenia na profesjonalnej scenie.
3. Grypciocraft Esports
 fot. FRENZY |
Długo zastanawialiśmy się nad tym, kogo umieścić na trzecim miejscu w rankingu. Ostatecznie to w Grypciocrafcie widzimy większy potencjał na rozwój. Tutaj najbardziej warto zwrócić uwagę na Krzysztofa "Frygo" Chibowskiego, który niedawno zadebiutował na scenie, a i tak zdążył już zostać zapamiętany z solidnej gry. Ponadto w społeczności bardzo chwalonym zawodnikiem jest Mustafa "pr1me" Bilici. A reszta składu GRP prezentuje w miarę dobry poziom, który powinien pozwolić na wygrywanie większości meczów.
2. AliorBank Team
 fot. FRENZY |
AliorBank Team to formacja, która od samego startu powinna dominować pod względem zgrania drużynowego. W końcu Kuba "many" Tylman, Damian "svns" Klejc i Maciej "minemaciek" Wicher będą ze sobą grali już trzeci split z rzędu, a Adrian "Krazler" Jackowski w poprzednich rozgrywkach pokazywał się z genialnej strony. AB przeważa również nad Goskillą i Grypciocraftem tym, że ma na pokładzie znakomitego trenera, jakim jest Jakub "bezum" Iwanicki. Jednym niepewnym punktem w tej formacji jest Jakub "Ariana" Śliwonik, nominalny midlaner, który w tym sezonie zadebiutuje na górnej alei.
1. Zero Tenacity
 fot. FRENZY |
Zdecydowanym faworytem do mistrzostwa jest Zero Tenacity. W końcu to Z10 sprowadziło do swojego składu dwóch zawodników z Korei Południowej. Jeden z nich, Oh "Noah" Hyeon-taek grał nawet w League od Legends Korea Championship, a Jeong "Kabbie" Sang-hyeon wraz z T1 Challengers dominował w tamtejszym Challenger Series. Także ten botlane powinien zdecydowanie wygrywać z pozostałymi. Ponadto Sebastian "Color" Czyżyk również jest najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji, zaś całe Zero Tenacity to zbiór świetnych indywidualności. Poza tym warto wspomnieć, że formacja broniąca tytułu już od dłuższego czasu przygotowuje się w gaming housie, co też może być jej atutem.
Po więcej informacji dotyczących dziewiątego sezonu Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej:
