9INE 1 : 2 forZe
Nuke 13:16 | Mirage 16:9 | Overpass 12:16

Mecz otwierał wybrany przez 9INE Nuke. Polacy, zaczynając w ataku, byli bardzo blisko wygrania pistoletówki, jednak to antyterroryści triumfowali z jedną osobą pozostałą przy życiu. W dwóch następnych pojedynkach Wiktor "mynio" Kruk i spółka sięgali po karabiny, próbując złamać ekonomię drużyny broniącej, lecz skończyło się to niepowodzeniem. Potrzebna była przerwa taktyczna, z której Piotr "nawrot" Nawrocki zrobił świetny użytek. Dzięki niej jego podopieczni zgarnęli dwa następne punkty. I choć ofensywa zaczęła wyglądać nieco lepiej, to i tak nie wystarczyło to na zbudowanie solidnej zaliczki, ponieważ połowa skończyła się 11:4 na korzyść ekipy ze Wschodniej Europy. Nie oznaczało to jednak końca spotkania, gdyż po zmianie stron to 9INE zaczęło dyktować warunki. Konsekwentnie zmniejszało różnicę w oczkach, ale jedna przegrana postawiła dziewiątki na ostrzu noża. I z początku radziły sobie bardzo dobrze, w pewnym momencie doprowadzając nawet do remisu, lecz trzy ostatnie rundy wpadły na konto forZe, które zakończyło Nuke'a 16:13.

Oznaczało to, że 9INE musiało wygrać Mirage'a, żeby w ogóle myśleć o trzeciej mapie. Zaczęło nieźle, lecz po chwili to przeciwnicy rozdawali karty. Z 2:0 w mgnieniu oka rezultat zmienił się w 2:6 i Polacy znów musieli gonić wynik. Mimo kiepskiego początku i sporej straty mecz cały czas był otwarty. Równie szybko, co terroryści wyszli na prowadzenie, tak drużyna CT nie tylko wyrównała, ale sama wypracowała sobie przewagę. O być albo nie być w serii gracze spod znaku dziewiątki podchodzili do ataku przy wyniku 9:6. Start drugiej połowy w ich wykonaniu nie był najlepszy, jednak gdy tylko sięgnęli po karabiny wrócili na właściwe tory. I nie opuścili ich aż do końca, ponieważ mynio fenomenalnie prowadził swój zespół do zwycięstwa, niemalże nie popełniając błędów. Do samego końca mapy forZe wyrwało zaledwie jeden punkt, a na finiszu tablica pokazywała 16:9.

Do rozstrzygnięcia konieczny był zatem Overpass. Na nim w ostatnich trzech miesiącach 9INE wygrało 12 z 15 spotkań, z czego ostatnie było w meczu z Permittą. Pomimo dobrego startu nie wyglądało to kolorowo dla Polaków. Po przegranej pierwszej rundzie udało im się wykorzystać błąd oponentów przy podsadzaniu. Zapoczątkowało to serię pięciu zwycięstw, ale prowadzenie nie trwało długo. forZe znalazło lukę w ustawieniu na bombsicie B, dzięki czemu to Rosjanie prowadzili do przerwy jednym oczkiem. W obronie podtrzymali swoją passę, choć 9INE niewiele brakowało do jej przerwania. Doszło do tego dopiero na pełnym wyposażeniu przy 7:11. Niestety był to tylko jednorazowy przebłysk i rywale znacząco zbliżyli się do zamknięcia meczu. Tak samo jak na Nuke'u Polakom wymknęły się kluczowe rundy, które zadecydowały o końcowym wyniku.

Statystyki zawodników meczu 9INE vs forZe:

Gracz Bilans K/D
Aleksandr "Shalfey" Marenov 60:44 1,36
Kacper "Kylar" Walukiewicz 61:52 1,17
Aleksandr "zorte" Zagodyrenko 57:49 1,16
Olek "hades" Miśkiewicz 60:52 1,15
Krzysztof "Goofy" Górski 51:52 0,98
Andrey "Jerry" Mkhryakov 54:57 0,95
Igor "Forester" Bezotecheskiy 52:60 0,87
Kamil "KEi" Pietkun 49:58 0,84
Vladislav "Krad" Kravchenko 47:57 0,82
Wiktor "mynio" Kruk 45:57 0,79