Ayke rozstaje się z organizajcą

We wtorek członek Zero Tenacity ogłosił na Twitterze, że będzie nieaktywny. To oznacza, że prawdopodobnie nie zobaczymy go już w nadchodzącej kolejce VALORANT Challengers 2023 East: Surge. – Nie był to start sezonu, jaki sobie wyobrażałem, ale potrzebna była zmiana. Mam nadzieję, że chłopaki odbiją się tak, jak zawsze. Dzięki za wszystko – napisał zawodnik na swoim profilu. I faktycznie, niedługo potem sama organizacja opublikowała post, w którym dziękuje swojemu graczowi za wszystko i życzy mu powodzenia w przyszłych podbojach. Wychodzi więc na to, że Ayke będzie szukał nowego domu. Nie wiadomo jednak na razie, kto zastąpi dotychczasowego zawodnika Z10.

Zero Tenacity ze słabym startem

To prawdopodobnie pokłosie bardzo słabego startu ze strony Zero Tenacity w lidze regionalnej. Mistrzowie VALORANT EAST UNITED z poprzedniego roku wzmocnili się przed VALORANT Challengers East: Surge doświadczonym trenerem w postaci Kamila "krytyqa" Dudka. Jeszcze przed rozpoczęciem splitu wyglądało więc na to, że serbska formacja będzie jedną z najmocniejszych sił we wschodnich rozgrywkach.

To jednak nie przełożyło się na rzeczywistość. Po ośmiu rundach Z10 zgromadziło tylko cztery punkty po dwóch wygranych spotkaniach. W związku z tym znajduje się teraz na samym dnie tabeli i szanse na awans do fazy pucharowej maleją z każdym kolejnym tygodniem. Organizacja postanowiła więc przeprowadzić zmiany, jakkolwiek szokujące by nie były dla polskiej społeczności VALORANTA. Należy bowiem przypomnieć, że Ayke wraz z kolegami przyszli do Surge dzięki sukcesowi w VEU, gdzie występowali jako Ownage. Utalentowany mix został później zakontraktowany przez Zero Tenacity, które od tamtego momentu postrzegane było jako jedna z najlepszych drużyn na polskim podwórku.