Michał RosiakGórna aleja
 fot. FRENZY |
1. 
Mustafa "pr1me" Bilici
2. 
Gabriel "Gabbo" Olivieri
3. 
Alexandre "Hiro" El Hodebey
Na górnej alei najbardziej w Ultralidze wyróżnili się na razie Mustafa "pr1me" Bilici, Gabriel "Gabbo" Olivieri i Alexandre "Hiro" El Hodebey. Turek z Grypciocraft Esports w prawie każdej grze tworzy przewagę nad przeciwnikiem, a w walkach drużynowych również robi bardzo dużo. Jego flagowymi wyborami są na razie Jax oraz Fiora. Tym pierwszym herosem pr1me w jednej z ostatnich akcji 1vs3 wysadził dwójkę rywali i zdołał uciec. Z kolei włoski toplaner Iron Wolves, gdy jest w formie, to potrafi samemu poprowadzić swoją drużynę do wygranej. 23-latek już dwukrotnie znalazł się w mojej piątce tygodnia, a największe wrażenie zrobił Olafem, Fiorą i Gwen.
Natomiast Francuz grający w Szatach Bobra jest najbardziej agresywnym toplanerem w Ultralidze i ma na koncie najwięcej solowych eliminacji. Oczywiście wiąże się z tym też to, że czasem popełnia błędy, ale w większości przypadków jest skuteczny. Jego flagowym wyborem w ostatnich tygodniach stał się Garen, choć wcześniej znakomicie spisywał się również Gnarem i Gangplankiem. Do tego w ostatnim meczu pokazał się z dobrej strony Karmą, więc okazuje się uniwersalnym graczem. Z pozostałych toplanerów wyróżniają się też Jakub "Ariana" Śliwonik, Antero "Papiteero" Baldaia oraz Sebastian "Colora" Czyżyk. Jednak ta trójka przeplata już gorsze mecze z lepszymi. Ariana niedawno dostał nagrodę MVP mapy za grę Sionem przeciwko Teamowi ESCA Gaming, Papiteero miewał bardzo dobre występy K'Sante, a Color najlepiej jak dotąd spisywał się Gangplankiem. Wszystkim z nich gorzej idzie, gdy przychodzi im się zmierzyć ze wspomnianymi wyżej zawodnikami z górnej alei.
Dżungla
 fot. FRENZY |
1. 
Tomas "Jaunatis" Janaudis
2. 
Dušan "Ryuzaki" Petković
3. Jiří "Savero" Odehnal
Stawka wśród dżunglerów jest najbardziej wyrównana ze wszystkich linii. Ja natomiast umieściłem Tomasa "Jaunatisa" Janaudisa na pierwszym miejscu, ponieważ ma największy wpływ na zwycięstwa swojej drużyny. Litwin w trakcie sezonu zaliczył już genialne występy Gravesem czy Karthusem, a to doprowadziło do tego, że postacie te już w pierwszej rotacji są banowane przez przeciwników Maturalnych Forsaken. Mimo to Jaunatis ostatnio udowodnił, że potrafi też odnaleźć się w grze takimi postaciami jak Sejuani czy nieco wcześniej Lillia. Innym typem zawodnika jest Dušan "Ryuzaki" Petković, którego zwykle widzimy w roli tanka typu Sejuani czy Vi. Jego zadaniem jest gra pod drużynę, co wychodzi mu bardzo dobrze, choć miewał też gry jako Elise czy Graves, gdzie prowadził Zero Tenacity do wygranych.
Na trzecim miejscu umieściłem Jiříego "Savero" Odehnala, który zagrał w tym sezonie osiem map i wszystkie wygrał. W aż połowie wybierał Vi, którą potrafi zdziałać bardzo wiele. Natomiast ostatnio poradził sobie świetnie również jako carry dżungler, z którym wcześniej miał problem. Swoje gry w tej roli miewali również inni zawodnicy: Marcin "behave" Pawlak (Maokai), Tomasz "Baldyyga" Bałdyga (Sejuani) oraz Jakub "Uciu" Górniak (spotykany tylko w jego rękach Rumble).
Środkowa aleja
 fot. twitter.com/origenbcn |
1. Michał "Roison" Dubiel
2. Seo "SlowQ" Ye-bit
3. Krzysztof "Frygo" Chibowski
Wśród środkowych najlepiej dotychczas spisywał się Michał "Roison" Dubiel. Wcześniej Polak znany był tylko ze skalujących postaci, które dopiero w późniejszych etapach gry są mocne. Natomiast w tym sezonie widzieliśmy go już wykorzystującego bardzo wielu bohaterów. 24-latek dalej pokazywał, co potrafi Corkim, Seraphine czy Viktorem, ale decydował się również na Ziggsa, Xeratha czy Swaina, którzy w jego rękach są równie mocni. Roison w tym sezonie to przede wszystkim stabilny i niezawodny zawodnik. Tego samego nie można powiedzieć o Seo "SlowQ" Ye-bicie. Koreańczyk co prawda potrafi poprowadzić swoją drużynę do wygranych jako Akali, którą raz po raz ogrywa swoich oponentów, jednak innymi postaciami zdarzało mu się zawodzić albo nie błyszczeć aż tak bardzo.
Na trzecim miejscu postanowiłem umieścić Krzysztofa "Frygo" Chibowskiego. Ten w swoich debiutanckim splicie z meczu na mecz radzi sobie coraz lepiej, a ostatnio zagrał genialne spotkanie Yone przeciwko exeed, a także zmiażdżył Zero Tenacity swoją Akali. Na wyróżnienia za pojedyncze gry zasługują również Kuba "many" Tylman, Patryk "lee sang" Kozłowski oraz Saulius "Saulius" Lukošius. Ten pierwszy, zwłaszcza na początku sezonu, radził sobie bardzo dobrze, prowadząc AliorBank Team do wygranych. Za to ten drugi od samego początku jest najjaśniejszym punktem Komil & Friends. Solidnie radzi sobie również Litwin z Iron Wolves, choć zdarzają mu się wpadki.
Dolna aleja
 fot. FRENZY |
1. Oh "Noah" Hyeon-taek
2. Hasan "Neramin" Samarsın
3. Berkant "Avra" Ilhan
Wybór najlepszego strzelca należał do najtrudniejszych, gdyż Oh "Noah" Hyeon-teak i Hasan "Neramin "Samarsın prezentują na razie podobny poziom i z łatwością pokonują większość stawki. Jednak zdecydowałem się wskazać Koreańczyka, gdyż popełnia mniej pojedynczych błędów i ma nieco większy wpływ na wygrane swojej drużyny. Niemniej Turek również gra znakomicie w tym sezonie i chociaż ich bezpośrednie starcia wyglądały zgoła różnie, bo w obu główną rolę odgrywali dżunglerzy.
Jedynym strzelcem, który był w stanie im dorównać, był Berkant "Avra" Ilhan. Niemiec tureckiego pochodzenia również wygrywał nieraz z botlane'ami innych zespołów i trzeba się z nim liczyć. Z pozostałych zawodników zdecydowanie największy wkład w wygrane swojej drużyny ma Dawid "Lothen" Błaszczyk. Zwłaszcza w ostatnich starciach strzelec Illuminar Gaming zaczął błyszczeć i ma już na koncie trzy nagrody MVP mapy, czyli tyle samo co Avra oraz Noah, bo wspomniany wcześniej Neramin zgromadziły cztery tego typu tytuły. Z początku wyróżniał się też Michał "Miś" Kopacz z Teamu ESCA Gaming, a swoje momenty miał również Damian "svns" Klejc z AliorBank Teamu.
Wsparcie
 fot. FRENZY |
1. Jeong "Kabbie" Sang-hyeon
2. Kacper "Czypsy" Zaparucha
3. Mehmet "ShawiKatami" Efe
Dolna alejka jest złożona ze strzelców i wspierających, więc tych drugich postanowiłem ułożyć drużynowo tak samo. Jeong "Kabbie" Sang-hyeon, Kacper "Czypsy" Zaparucha i Mehmet "ShawiKatami" Efe to bardzo solidni zawodnicy, którzy mają rozwiniętą pulę ogrywanych postaci. Koreańczyk z Z10 najbardziej zaimponował występami Ashe oraz Lux, Polaka grającego w Szatach Bobra widzieliśmy głównie jako Nami i Amumu, a Turek z Grypciocraft Esports grał największą liczbą różnych postaci.
ShawiKatami wygrywał między innymi jako Pyke, Rakan czy też Alistar. Każdy z nich znalazł się po jednym razie w mojej piątce kolejki. Ostatnio umieściłem tam też Mehmeta "Only31" Emina Aydına z Iron Wolves, gdyż zaczął grać znakomite League of Legends. Reszta wspierających trochę odstaje w tym sezonie Ultraligi. Niemniej pojedyncze bardzo dobre występy miewali Nautilusem Kamil "Syrpy" Pękacki z Illuminar oraz Blitzkrankiem Jakub "Catra" Rożek z Komil & Friends.
Po więcej informacji dotyczących dziewiątego sezonu Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej:
