Iron Wolves
1:0 Maturalni Forsaken
Kakan
Cho'Gath
Papiteero
Sion
Badlyyga
Elise
Jaunatis
Rumble
Saulius
Irelia
Fenz1
Jayce
Adison
Lucian
Ruf
Draven
Only31
Nami
Gaarfield
Ashe

Iron Wolves z Kakanem na czele sięgają po triumf

Gra rozpoczęła się bardzo dynamicznie. W piątej minucie Tomasz "Badlyyga" Bałdyga wszedł na plecy przeciwników na dolnej alei, dzięki czemu gracze Iron Wolves ich wyeliminowali, aczkolwiek Rolf "Ruf" Hein zdołał wziąć ze sobą do grobu Mehmeta "Only'ego31" Emina Aydına. W międzyczasie Tomas "Jaunatis" Janaudis zabił rywala na górnej alei. Niedługo po tym dżunglerzy obu drużyn zaczęli skupiać swoją uwagę tylko na dolnej linii i widzieliśmy udaną akcję za udaną akcją na przemian po stronie WOLF i MFSK. W 14. minucie odbyła się tam walka drużynowa, podczas której upadli środkowi i strzelcy obu ekip.

Potem gra na chwilę zwolniła, aż do dwóch kolejnych walk drużynowych, w których po szalonym przebiegu wygrywali Iron Wolves, choć z czasem Wilki z niesamowicie wytrzymałym Eliasem "Kakanem" Edlundem na czele były nie do zatrzymania i sięgało po pojedyncze zabójstwa, smoki, wieże oraz Barony. W ostatecznej walce szwedzki toplaner szedł wprost na oponentów, a Adrian "Adison" Głuszczenko zadawał im bardzo duże obrażenia i w ten sposób WOLF poszło po drugą wygraną z rzędu.

Jutro Badlyyga i spółka zmierzą się z AliorBank Teamem, a Maturalni Forsaken podejmą Zero Tenacity i prawdopodobnie będą musieli wygrać, by zakończyć fazę zasadniczą w top 4. Po więcej informacji dotyczących dziewiątego sezonu Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru: