Sówek zabiera głos na temat organizacji
W sieci z jednej strony pojawiały się doniesienia o tym, iż Anonymo ma zalegać z wypłatami, a z drugiej narastała frustracja fanów, którzy mieli pretensje do włodarzy o medialną ciszę. Ciszę, którą teraz w swoim wpisie przerwał wreszcie założyciel ANO, Mateusz "Sówek" Kowalczyk. – Kontaktowanie się z wami bezpośrednio poprzez social media zawsze było dla mnie przyjemnością i chciałem, żeby Anonymo było transparentną i otwartą na was organizacją. Ten cel łatwo realizuje się, kiedy wszystko układa się po naszej myśli, jednak w chwilach, kiedy nie wszystko przebiega zgodnie z założonym planem, a problemy się nawarstwiają, nawet zwykła otwarta komunikacja okazuje się wyzwaniem. [...] Niestety wojna odcisnęła ogromne piętno na całym rynku i wszystkich branżach co obserwujemy wokół nas na każdym kroku, chociażby w rosnących kosztach życia, czy mniejszym zaangażowaniu marek w marketing. My niestety również nie byliśmy w stanie uchronić się przed konsekwencjami tych wydarzeń – przyznał Sówek.
32-latek ujawnił, iż Anonymo faktycznie mierzyło się z wieloma problemami, które w konsekwencji doprowadziły do komplikacji finansowych. I to z tym miał być też związany brak komunikacji, gdyż, jak stwierdził Kowalczyk, był on skupiony m.in. na pozyskaniu m.in. nowych inwestorów dla spółki, przeprowadzeniu restrukturyzacji całej firmy, a także zapewnieniu organizacji dodatkowego finansowaniu. – Wszyscy pracownicy zostali poinformowani o zaistniałych problemach i pracujemy wspólnie, aby nasza organizacja pozostała niezachwiana. Każdy wewnątrz organizacji zdaje sobie sprawę, że praca nad pozyskaniem finansowania jest trudna jak nigdy dotąd, a wysiłek, który podejmujemy jest wprost proporcjonalny do wyzwania, które przed nami stoi. Priorytetem dla mnie jest dotrzymywanie ustaleń, zarówno pisemnych, jak i słownych, co skutkowało tym, że często brałem na siebie zobowiązania innych. Są to dla mnie podstawy etyki biznesowej i zapewniam, że nikogo nie spotka nic złego ze strony Anonymo – zapewnił założyciel ANO.
Anonymo i Counter-Strike?
Na koniec Sówek zabrał też głos w sprawie dywizji Counter-Strike'a. Przypomnijmy, że to od niej Anonymo dwa lata temu zaczęło swoją działalność, niedawno jednak organizacja rozstała się z całym dotychczasowym składem i nie było jasne, jakie są jej dalsze plany w kwestii gry Valve. Teraz wiemy już, że nie jest to definitywny koniec, a jedynie przerwa. – Mamy w tej chwili przerwę operacyjną, która ma również na celu złapanie równowagi finansowej, ale nie odpuszczamy tematu, CS to ogromna część historii Anonymo i z ogromnym zaangażowaniem pracujemy nad stworzeniem warunków na powrót do korzeni i wznowienie dywizji CS-a na najwyższym możliwym poziomie. Nasze cele pozostają niezmienne – zakończył Kowalczyk.