Trudne początki Ablazeolive'a
Ablazeolive zaczął swoją karierę pod koniec 2015 roku. Na początku Kanadyjczyk próbował swoich sił w kwalifikacjach do amerykańskiego Challenger Series, a potem zagrał tam jeden split. Przełomowym momentem dla niego było dołączenie do akademii TSM-u na sezon 2018, w którym zadebiutowała North American Academy League. Wtedy w składzie z Rasmusem "MrRallezem" Skinneholmem zajął szóste oraz siódme miejsce w lidze. Za to wiosną 2019 roku po przebudowaniu składu Ablazeolive sięgnął po wygraną, pokonując w wielkim finale 3:1 akademię Cloud9. Dobrze TSM.A poszło również latem, gdyż ekipa Abbotta zajęła 3-4. miejsce. Jednak nawet po tak dobrym sezonie środkowy nie znalazł dla siebie miejsca w League of Legends Championship Series i dołączył do akademii Golden Guardians, w której spędził rok.
Kariera bez drużynowych sukcesów
Dopiero w sezonie 2021 Abbott w końcu wystąpił w głównej lidze Ameryki Północnej w podstawowym składzie GG. Jego debiutancki sezon był jednak fatalny, ponieważ wiosną uplasował się na ostatniej pozycji w lidze, a latem był 7-8. Natomiast indywidualnie spisywał się solidnie, a amerykańska formacja zaufała mu i na kolejny sezon zbudowała skład wokół niego. Dzięki temu zawodnik z Kanady wygrywał nieco więcej spotkań, zdobywając wiosną trzy nagrody MVP meczu. Mimo to latem było już gorzej i Golden Guardians zajęli dopiero 7-8. miejsce w LCS. Ten rok był zaś najgorszy dla Ablazeolive'a, który spróbował swoich sił w Immortals Progressive. Po pięciu niezadowalających kolejkach został on odsunięty od głównego składu formacji. Dziś zaś 24-latek ogłosił zakończenie kariery, pisząc o tym, że chce się skupić na innych aspektach życia.