HeSSZero i Bruness bronią honoru Polaków w GLL

W lidze greckiej mieliśmy kilku reprezentantów, jednak większość z nich szybko odpadła z rywalizacji. Marcin "Belit" Swereda z Gamespace MCE zajął ostatnie miejsce w fazie zasadniczej, a Konrad "QKI" Kukiełka wraz z Pentagon Rejects uplasował się na szóstej pozycji. Do play-offów Greek Legends League awansowały dwa zespoły z Polakami w składzie, które zmierzyły się już w pierwszym starciu drabinki przegranych. Tam We Love Gaming z HeSSZero i Brunessem rozprawiło się 3:1 z Panathinaikos AC Wojciecha "Typicala" Maziejuka. Poza jedną gorszą grą była to bardzo gładka wygrana.

To zaś oznaczało, że WLG zagra z Teamem Phantasma o awans do wielkiego finału i na EMEA Masters. Ten mecz odbył się wczoraj i był nieco bardziej wyrównany, ale na koniec ekipa Brunessa i HeSSZero znów górowała wynikiem 3:1 po genialnej ostatniej odsłonie w wykonaniu Polaków. Wobec tego 1 kwietnia We Love Gaming podejmie Anorthosis Famagusta Esports w wielkim finale ligi greckiej. Co ciekawe, w fazie zasadniczej drużyna naszych rodaków jako jedyna urwała Anorthosisowi jedną grę, więc możemy być świadkami dobrego widowiska.


Wiosenna edycja EMEA Masters rusza już 4 kwietnia i zacznie się od fazy play-in. Turniej główny rozpocznie się siedem dni później. W całej imprezie wystartuje 28 ekip z 13 regionów.