pasha dopinguje 9INE

Do stolicy Francji przybędzie bowiem 9INE. Polski skład podczas niedawnego Regional Major Ranking pokazał się ze znakomitej strony, awansując na Majora nie tylko bez porażki, ale nawet bez straty mapy. A warto pamiętać, że jego rywalami były G2 Esports i Team Vitality, czyli przedstawiciele ścisłej czołówki, a także niezmiennie groźne BIG. W ten sposób polska scena CS:GO doczekała się pierwszej w pełni rodzimej ekipy od sześciu lat. Po raz ostatni biało-czerwona flaga na mistrzostwach świata pojawiła się wszak jeszcze w 2017 roku – to wtedy swoich sił podczas FACEIT Major London próbowało Virtus.pro. Wtedy skończyło się jednak tylko na trzech meczach, bo VP okazało się słabsze od Ninjas in Pyjamas, OpTic Gaming oraz North.

Członkiem tamtego składu Virtusów był Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski, który od dawna nie jest już czynnym graczem, ale nadal obserwuje wydarzenia na scenie. A teraz zdobył się na odważną deklarację w kwestii występu podopiecznych Piotra "nawrota" Nawrockiego na paryskim Majorze. – Jak 9INE wyjdzie z grupy, to odpalam rower i jadę prosto na Majora do Paryża, wspierać na żywo, a z trasy będą prowadził IRL stream. 1700 km – chłopaki, liczę na was. PS: Kolega z EMERITOS BANDITOS zdeklarował się, że robi tą traskę ze mną – zapewnił 35-latek we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych. Jeżeli więc gracze 9INE chcieliby zobaczyć, jak CS-owy weteran pokonuje na jednośladzie trasę z Polski do Francji, to teraz mają jeszcze większą motywację do udanego występu na mistrzostwach świata.