Wunder odchodzi od czarno-pomarańczowych i nie wiadomo co dalej z jego karierą

Fnatic ogłosiło bowiem definitywne pożegnanie 24-latka, a razem z nim przyzwoliło na poszukiwanie przez niego nowego domu. Na chwilę obecną nie wiadomo jednak, czy Wunderowi uda się takowy znaleźć, mimo że do startu letniego splitu LEC wciąż kilka tygodni. Ba, od pamiętnego tweeta Hansena zaraz po porażce w zimowej rundzie, minęło już trochę czasu i kto wie, czy faktycznie nie zdecyduje się on postawić kropki w swojej karierze profesjonalnego gracza. Trudno jest tak naprawdę snuć jakieś przypuszczenia, czy jeden z najlepszych toplanerów w historii Europy zdecyduje się na taki ruch.

Póki co nie pojawiły się żadne plotki dotyczące jego przyszłych posunięć. Co prawda Erberk "Gilius" Demir zatweetował, że widziałby go bardzo chętnie w Teamie Heretics, jednak jest to najprawdopodobniej tylko i wyłącznie jego opinia i nie powinniśmy tego interpretować nawet jako pogłoski. Rozstanie Wundera z Fnatic przebiegło raczej w ciepłych nastrojach z obu stron. Kilkoma słowami na temat odejścia Duńczyka podzielił się Javier "Dardo" Zafra de Jáudenes, czyli dyrektor zarówno głównego składu, jak i Fnatic TQ. – Praca z Wunderem to była prawdziwa przyjemność. Jest tylko kilku graczy z zarówno takim naturalnym talentem, jak i rozległym doświadczeniem, co czyni go wyjątkowym zawodnikiem. Pozostaje mi jedynie życzyć mu wszystkiego najlepszego w następnych krokach jego kariery. Mam również nadzieję, że wkrótce ponownie zobaczymy go w grze – skomentował Dardo.

Jedyne co nam teraz pozostaje, to czekać. Nikt nie wie, co siedzi w głowie utalentowanego toplanera. Jednak należy się spodziewać, że jeśli nie postanowi odłożyć myszki na zawsze, to powinniśmy go niedługo ponownie zobaczyć w LEC-u, ewentualnie w którejś z najlepszych drużyn z lig regionalnych, gdyż to wciąż świetny zawodnik i wskazane jest trzymać kciuki za jego powrót na salony.