Ninjas in Pyjamas 0 : 2 MOUZ
Nuke 12:16 | Inferno 7:16 | Overpass

Od samego początku starcia na Nuke'u to siuhy i spółka rozdawali karty. Zespół dowodzony przez polskiego prowadzącego sprawnie przejął inicjatywę i zręcznie wypracował sobie spokojną przewagę. Ta wystarczyła, by nawet mimo późniejszego przebudzenia NIP-u to MOUZ pozostało na prowadzeniu. Niemniej nie było to też prowadzenie okazałe, bo wspomniane przebudzenie pozwoliło graczom szwedzkiej organizacji zbliżyć się na odległość trzech oczek. Co więcej, po przejściu do obrony to oni zgarnęli pistoletówkę oraz następującą po niej rundę. Ale Myszy nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Po uzbieraniu odpowiednich funduszy ekipa naszego rodaka wyprowadziła aż sześć celnych ciosów! Dla NIP-u to był szok. Oczywiście formacja ta starała się jeszcze wrócić na właściwe tory, ale MOUZ nie miało już zamiaru wypuścić wygranej z rąk. Zamiast tego po chwilowym zawahaniu przypieczętowało swój triumf wynikiem 16:12.

Następnie obie drużyny przeniosły się na Inferno. Tam siuhy i jego partnerzy wystartowali od naprawdę potężnego uderzenia! Tak właśnie trzeba mówić o tym, że Myszy w najlepszym momencie prowadziły już 6:0. Dopiero wtedy w szeregach Ninjas doszło do poważniejszych ruchów, które jednak nie przyniosły znaczącej rewolucji w kwestii sytuacji na serwerze. To nadal MOUZ dyktowało warunki i mimo gry w ataku kończyło pierwszą połowę przy rezultacie aż 11:4! To był prawdziwy pogrom, po którym każdemu trudno byłoby się podnieść. A NIP się nie podniósł. Nawet zdobyta pistoletówka w tym nie pomogła, bo drużyna polskiego prowadzącego była po prostu lepsza. W połowie numer dwa oddała ona oponentom tylko trzy oczka i ostatecznie zapewniła sobie awans do fazy grupowej IEM Cologne. Zwycięstwa 16:7, a w konsekwencji 2:0 stały się faktem!


Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Cologne 2023 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Intel Extreme Masters IEM