dycha i spółka nie dali rady. Vitality mistrzem Gamers8

ENCE		1 : 2		Team Vitality
Anubis 16:7 | Mirage 12:16 | Nuke 9:16

ENCE	1 : 2	VIT
Anubis 16:7 | Mirage 12:16 | Nuke 9:16

dycha kończy Gamers8 ze srebrnym medalem

A wszystko zaczęło się wyśmienicie dla formacji Polaka. Na swoim wyborze, którym był Anubis, było widać, że ENCE czuje się jak ryba w wodzie. Drużyna naszego rodaka rozpoczęła od strony terrorystów, gdzie, poza pojedynczymi rundami, głównie to ona dopisywała oczka do swojego dobytku. W ten sposób jeszcze przed przejściem do defensywy zgromadziła aż jedenaście punktów. Przewaga była zatem naprawdę solidna i wydawało się, że domknięcie mapy będzie tylko formalnością. I faktycznie tak było, choć po zmianie stron na start to Vitality wygrało kilka bójek, ale później dycha i jego klika przejęła inicjatywę i dopięła swego w 23. rundzie, triumfując 16:7.

Mirage rozpoczął się od pierwszych wygranych Vitality, lecz ENCE szybko się zreflektowało. Przez pewien czas obie formacje wymieniały się zwycięstwami na zmianę, ale na chwilę przed końcem połowy Pszczoły zebrały się jeszcze na ostatni zryw i finalnie do obrony przechodziły z trzema punktami przewagi. Tam ponownie zaczęły zdecydowanie lepiej i myślami powoli przenosiliśmy się już na trzecią planszę. Ekipa naszego rodaka jednak jeszcze nie chciała złożyć broni i bardzo mocno zagroziła rywalom, zmniejszając do nich dystans, który w najlepszym momencie wynosił 12:13. Mimo starań trzy ostatnie wymiany padły łupem Mathieu "ZywOo" Herbauta i jego towarzyszy. Aby rozstrzygnąć tę batalię potrzebny zatem był decider.

Ostateczna potyczka rozgrywała się na Nuke'u. Tam ani się obejrzeliśmy, a VIT zdobyło już pięć punktów, a warto zaznaczyć, że zaczynało jako natarcie. ENCE jednak w porę się otrząsnęło i nawet przejęło pałeczkę w starciu. Koniec końców pierwsza część pojedynku zakończyła się 8:7 na korzyść podopiecznych Eetu "sAwa" Sahy. Po zamianie ról francuski snajper i spółka znów byli lepsi w strzelaniu z pistoletów, co dało im kilka cennych oczek, pozwalających wyjść na prowadzenie. Jak się jednak później okazało, wcale się na tym nie skończyło. Vitality punktowało raz po raz i nieubłaganie zbliżało się do zamknięcia meczu z pozytywnym dla siebie skutkiem. I tak też się finalnie stało. Pszczoły zadały ostateczny cios w 25. rundzie, triumfując tym samym w Rijadzie. dycha i jego sojusznicy muszą zadowolić się drugim miejscem.

Klasyfikacja generalna Gamers8: