Singularity z awansem do Challengera!
Polska piątka spod szyldu Singularity w sezonie zasadniczym wcale nie zaliczała się do absolutnej czołówki ESEA Advanced. Wystarczy wspomnieć, że nasi rodacy awans do play-offów zdobyli dopiero z szesnastego miejsca – ostatniego premiowanego dalszym udziałem w rywalizacji. Tym większym zaskoczeniem był więc fakt, że Jan "POLO" Polak i spółka jak burza przeszli przez trzy pierwsze rundy fazy pucharowej. W tym czasie wyższość Polaków musiały uznać kolejno sYnck, Endpoint CeX oraz akademia BIG. Dopiero miksowy Wu-Tang Clan, gdzie gra Hubert "szejn" Światły, okazał się trudniejszym rywalem, który zatrzymał ten triumfalny pochód. W efekcie nasi rodacy spadli do dolnej drabinki, ale tam pokonali Denisa "seizeda" Kostina i jego 9Pandas.
Dzięki temu Singularity awansowało do wielkiego finału. W tym na podopiecznych duńskiej organizacji ponownie czekali szejn i wspomniane już Wu-Tang. Ostatecznie do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była pełna seria BO5. Co prawda Światły i spółka jako zespół z drabinki wygranych zaczęli od prowadzenia 1:0, ale TS szybko wyrównało triumfem 16:14 na Anciencie. Potem Mirage padł łupem WT po łatwej wygranej w stosunku 16:8. Niemniej kolejne dwie mapy, tj. Nuke i Vertigo, wpadły już na konto polskiej piątki. Ta zatriumfowała odpowiednio 22:18 i 19:15. Dzięki temu ona, mimo gry z dwoma zmiennikami, zapewniła sobie miejsce w 47. sezonie ESL Challenger League. Aczkolwiek nie wiadomo, jakich barw będzie bronić. Wszak trzej zawodnicy są mocno łączeni z przenosinami do Illuminar Gaming.