Mistrzowie Wietnamu nie dają za wygraną

Zanim na ekranach pojawiło się BDS, o życie zawalczyć musiały GAM Esports oraz Movistar R7. Zaskakująca porażka Wietnamczyków w meczu z LOUD sprawiła, że zaczęliśmy wątpić w pierwszą siłę Vietnam Championship Series. Tym razem Đỗ "Levi" Duy Khánh i spółka wyszli jednak z sytuacji obronną ręką i w całkiem niezłym stylu. Gra numer jeden była czystym pokazem dominacji nad ekipą z Ameryki Łacińskiej. Przewaga szybko wyklarowała się na wszystkich alejach, a różnica w złocie drużynowym po 15 minutach rozgrywki sięgała już 6 tysięcy. Zniszczenie przeciwnego Nexusa, pomimo drobnych potknięć zwycięskiego zespołu, okazało się być jedynie formalnością.

Początki drugiego starcia przebiegały już zupełnie inaczej. Wczesne etapy meczu okazały się niezwykle wyrównane i ciężko było wskazać jasnego faworyta. Dopiero walka o Herolda w 16. minucie gry pozwoliła GAM wysunąć się na prowadzenie po raz kolejny. Cztery łatwe zabójstwa uruchomiły kulę śnieżną, która powoli prowadziła reprezentantów VCS do drugiego zwycięstwa w serii. To nadeszło dopiero po półgodzinnej batalii. Ostatecznie Wietnamczycy dopięli jednak swego, a Nguyễn "Slayder" Linh Vương przypieczętował spotkanie soczystym pentakillem. Dla Movistar R7 był to zaś ostatni występ na tej edycji Worlds.

Team BDS odkupił się po poprzedniej porażce

Pierwsza odsłona serii Teamu BDS przeciwko DetonatioN FocusMe nie należała do najkrwawszych i najbardziej ekscytujących. Do 26. minuty gry licznik zabójstw po obu stronach wskazywał zaledwie siedem eliminacji. To nie przeszkodziło jednak reprezentantom EMEA w przejęciu pełnej kontroli nad mapą i przekuciu jej w znaczącą przewagę w złocie. Ostatecznie zgładzony przez Adama "Adama" Manaane i spółkę Nashor oraz Dusza Smoka Górskiego doprowadziły do sprawnego zakończenia spotkania, stawiając ekipę z League of Legends European Championship w komfortowym położeniu.

W pierwszych minutach drugiego meczu formacja z Japonii uderzała nieco celniej. Drużyny wymieniały cios za ciosem, ale ponownie to BDS dzięki trafnym decyzjom wychodziło na prowadzenie. Skutkiem wielu udanych zagrań było wejście formacji ze Starego Kontynentu w posiadanie wzmocnienia Barona już w 21. minucie rozgrywki. Choć rozebranie wrogiej bazy zajęło ekipie Jusia "Crowniego" Marušicia jeszcze dobrą chwilę, to sam koniec starcia ponownie okazał się widowiskowy. Słoweński strzelec, idąc w ślady kolegi z Wietnamu, także dopisał do swojego konta pentę pod Nexusem rywali. DFM również pożegnało się z mistrzostwami, kończąc je z bilansem 0-4.

Wyniki dzisiejszych meczów Worlds 2023:

13 października
09:00 GAM Esports GAM Esports logo 2:0 Movistar R7 BO3
12:00 Team BDS Team BDS 2:0 DetonatioN FocusMe BO3

Jutro czekają nas ostatnie starcia w formacie BO3, które wyłonią najlepszą czwórkę fazy play-in. Team BDS zmierzy się z CTBC Flying Oyster, a GAM Esports podejmie rewanż z LOUD. Transmisja z polskim komentarzem będzie dostępna na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących tegorocznej edycji Worlds zapraszamy do naszej relacji tekstowej:

Worlds 2023