pasha przeprasza za Hussar Cup

Ogrom kontrowersji związanych z imprezą skłonił jej ambasadora, którym jest Jarosław "pasha" Jarząbkowski, to zabrania głosu. I były to gorzkie słowa mistrza świata z 2014 roku. – Czuję, że zawiodłem. Jest mi z tą całą sytuacją przykro, gdzie ludzie czują się oszukani, a ja podpisałem się przy Hussar Cupie swoim nazwiskiem. Razem z agencją weryfikujemy i sprawdzamy każdą współpracę, lecz tym razem wizja rozwoju esportu w Polsce zamydliła nam oczy. Miało być pięknie, a skończyło się na pustych, nic nieznaczących słowach. Zawsze stawiam na rozwój gamingu w naszym kraju, dlatego ta sytuacja boli mnie jeszcze bardziej. Przepraszam – przekazał 35-latek. Nie jest to zresztą jego pierwszy wpis odnoszący się do kwestii Hussar Cup.

CZYTAJ TEŻ: Czekacie na Hussar Cup? No to sobie jeszcze poczekacie...

Już w lipcu, gdy odwołano eliminacje na 20 minut przed ich startem, pasha nie gryzł się w język. – Hussar Cup skontaktował się z nami przed wydaniem oświadczenia, informując o tym, że topowe drużyny ze świata CS-a poprosiły o zmianę terminu turnieju. [...] Z perspektywy gracza to informowanie 20 minut przed startem kwalifikacji o tak dużej zmianie jest nie fair. Czekamy na więcej informacji. Dla mnie to w chuj niepoważne – stwierdził wówczas Jarząbkowski. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest on jedyną znaną osobą, która swoim nazwiskiem firmowała zawody CS-a. Wszak już wcześniej, gdy turniej miał odbyć się jeszcze we Wrocławiu (potem przeniesiono go do Poznania), honorowy patronat nad nim objął Jakub Chełstowski, Marszałek Województwa Śląskiego.