DV1 bez kobiecej drużyny VALORANTA

Przypomnijmy, że latem devils.one postawiło na ekspansję w kobiecym esporcie. Z tego też powodu w krótkim odstępie czasu organizację zasilił najpierw skład League of Legends, a potem zespół VALORANTA – oba oczywiście żeńskie. – Wszystko w końcu oficjalne! Do devils.one dołączyły dwa żeńskie teamy – LoL i VALORANT! Dziewczyny są w świetnej formie, mam nadzieję, że pomożemy im się rozwinąć! Trzymam kciuki i bardzo się cieszę, że udało nam się zebrać w organizacji takie talenty. Dzięki, Justyna Barwińska – mówiła wówczas dyrektora generalna organizacji, Daria Rupniewska. Dla DV1 była to druga próba zaistnienia na scenie female w ramach pierwszoosobowej strzelanki od Riot Games.

W międzyczasie w drużynie doszło do jednej zmiany. W sierpniu odeszła bowiem Martyna "Hunni" Feduń, jej miejsce zajęła zaś Magdalena "empafi" Rychlewska. I to z nią devils.one podczas październikowych otwartych eliminacji zapewniło sobie awans do 3. splitu VCT Game Changers Contenders w regionie EMEA. Tam Polki rozegrały w sumie cztery spotkania. Zaczęły co prawda od porażki z GnG White, potem jednak ograły Wild Panthers Esports Nemesis i ADEPTS. Kolejną przeszkodą nie do przejścia okazało się dopiero QLASH Syrax, ale nasze rodaczki i tak miały powody do optymizmu. Wszak finiszowały w najlepszej 16. rozgrywek. – Dziękujemy za ten wspólny czas oraz reprezentowanie devilsone i życzymy powodzenia na dalszych etapach kariery – możemy wyczytać w oficjalnym komunikacie devils.one.

Skład devils.one prezentował się tak:

Maria "mous1e" Radoman
Anna "Anya" Miszewska
Maja "Maja" Żero
Faustyna "shady" Osman
Magdalena "empafi" Rychlewska
Mateusz "B13NIO" Bieniek (trener)