donk i Spirit triumfują

Mistrzostwo padło bowiem łupem Teamu Spirit. Dla podopiecznych serbskiej organizacji to drugi lanowy trumf w tym roku po sierpniowym Dunav Party LAN. Tym razem było jednak nieco trudniej, bo już w drugim meczu Smoki poznały smak porażki. Po triumfie nad FURIĄ przyszła porażka z Virtus.pro, która sprawiła, że zawodnicy Sergeya "hally'ego" Shavayeva musieli rozegrać trzecie spotkanie. W tym ponownie podjęli oni FURIĘ i ponownie wyszli z tego boju zwycięsko, przypieczętowując swój awans do półfinału. Półfinału, w którym wyższość Spirit musiał uznać inny przedstawiciel brazylijskiego Counter-Strike'a, MIBR. Wobec tego do rozegrania został już tylko wielki finał, w którym TS miało szansę na rewanż.

Wszystko dlatego, że drugim finalistą BetBoom Dacha było Virtus.pro. Virtusi wcześniej wyeliminowali gospodarzy z BetBoom Teamu i wydawało się, że będą faworytami decydującego pojedynku. Nikogo nie zdziwiło więc, że VP zatriumfowało 13:8 na Overpassie oraz 13:9 na Anciencie. Formacji spod znaku niedźwiedzia polarnego do sukcesu brakowało już tylko jednej mapy. Problem w tym, że Spirit się wtedy przebudziło. 13:3 na Vertigo, 13:5 na Mirage'u oraz 16:13 po ogromnych emocjach na Anubisie. Reverse sweep stał się faktem! Ale nie byłoby go, gdyby nie fantastyczny 16-latek, Danil "donk" Kryshkovets. Ten podczas 13 spotkań wypracował rating na poziomie 1,31. Nikt pod tym względem nie wypadł lepiej, wobec czego to młody Rosjanin został nagrodzony przez serwis HLTV tytułem MVP.

Końcowa klasyfikacja BetBoom Dacha:

1. Team Spirit 180 000 $
2. Virtus.pro 60 000 $
3-4. BetBoom Team, MIBR 30 000 $
5-6. Cloud9, FURIA
7-8. Astralis, GamerLegion