O TaZie w G2
Roszada w G2 doszła do skutku z uwagi na decyzję Jana "Swaniego" Müllera. Niemiec był odpowiedzialny za wyniki Samurajów od października 2022, ale niedawno postanowił odejść z zespołu. – Swani będzie za naszymi plecami po raz ostatni. Wszystko to wydarzyło się nieco niespodziewanie. Wszystkie decyzje zapadły w przeciągu dziesięciu dni. Przez dwa tygodnie mieliśmy bootcamp, ale zaczęliśmy go od informacji, że Swani odchodzi, wcześniej o niczym nie wiedzieliśmy. Gdy tylko Swani powiedział nam, że odchodzi, G2 zaczęło rozglądać się za możliwościami, jakie mamy. Na stole było kilka nazwisk trenerów, ale G2 postawiło na TaZa – przyznał w rozmowie z serwisem HLTV Nikola "NiKo" Kovač, bośniacki gwiazdor G2.
- CZYTAJ TEŻ: Heroic sięgnie po trio z ENCE?
Angaż TaZa wywołał spore poruszenie. Z jednej strony mowa tutaj o żywej legendzie Counter-Strike'a. Z drugiej zaś warto wspomnieć, że Polak nigdy wcześniej nie pracował jako trener, co oznacza skok na naprawdę głęboką wodę. Mimo to NiKo pozostaje optymistą. – Jeżeli chodzi o TaZa, to ma on wszystko, co powinien mieć trener. Jego zrozumienie gry stoi na naprawdę dobrym poziomie, ma on wiele doświadczenia, jest liderem, wie, jak wygrywać, przez całe życie był prowadzącym, wie, jak mówić do ludzi i w trakcie swojej kariery był bardzo wokalny. Jest wiele dobrych rzeczy, które może on wnieść do naszego zespołu. Sądzę więc, że jesteśmy w dobrych rękach. Ma on wszystkie narzędzia, których potrzebuje. Musi on tylko rozwinąć siebie jako trener, gdyż to jego pierwsza drużyna – zapewnił Kovač.
TaZ jest obecny wraz z G2 podczas trwających światowych finałów BLAST Premier 2023. Niemniej nie stoi on jeszcze za plecami graczy, gdyż po raz ostatni robi to Swani. Sam Wojtas natomiast jako trener zadebiutuje prawdopodobnie podczas BLAST Premier Spring Groups 2024.