Najlepsi polscy gracze LoL-a 2023 roku – 6. Zwyroo

Rok 2023 w wykonaniu Zwyroo

Zwyroo przed startem ubiegłorocznej kampanii mógł mieć spore nadzieje wobec siebie. Wszak 2022 zakończył nie tylko jako mistrz hiszpańskiej Superligi, ale także jako złoty medalista EMEA Masters. Na dobrą sprawę wygrał wszystko, co się dało w drugiej połowie sezonu. Spora część społeczności oraz ekspertów przymierzała już nawet Trojana do awansu do LoL EMEA Championship. Jak się później okazało, wytworzyły się ku temu jeszcze lepsze okoliczności. Wszystko za sprawą tego, że Team Heretics zdobył slota w LEC, więc chcąc nie chcąc musiał uformować skład, który będzie tam rywalizować. W związku z tym niektórzy byli już niemal pewni, że środkowy TH zadebiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej naszego regionu.

Ale tak się nie stało. Zwyroo na rok 2023 pozostał w akademii Heretyków, starając się kontynuować udane występy. I faktycznie podczas wiosennej edycji LVP SL udało się naprawdę przyzwoity rezultat uzyskać. HRTS bardzo szybko wskoczyło na właściwe tory i pięło się w tabeli, utrzymując się w czołówce przez lwią część fazy zasadniczej. W efekcie etap ten udało się zakończyć na drugiej lokacie. Play-offy także zapowiadały się znakomicie. W pierwszym swoim spotkaniu Trojan i jego kompani rozprawili się z Rebels Gaming i awansowali prosto do finału. Tam oczekiwali na rywala, którym ostatecznie okazali się Movistar Riders. I wtedy wydarzyła się rzecz niespodziewana, bowiem MRS kompletnie rozniosło przedstawicieli akademii Heretics, zostając mistrzem rozgrywek.

fot. Team Heretics

Co by jednak nie było, to Zwyroo i jego towarzysze zakończyli split ze srebrnym medalem, więc i tak mogli być zadowoleni. Tym bardziej że uzyskali awans na EMEA Masters. Jako obrońcy tytułu byli zatem jednym z głównych faworytów do wygrania i tej edycji. Niemniej już w fazie grupowej wyszło na to, że wcale tak łatwo nie będzie. Dwukrotnie ekipa polskiego midlanera musiała uznać wyższość DenizBank İstanbul Wildcats. Mimo to udało się wyjść do play-offów z drugiego miejsca. W ćwierćfinale przeciwnikiem HRTS był Team GO. Mecz zapowiadał się na wyrównany i taki też ostatecznie był. Finalnie Trojan i jego sojusznicy wyszli zwycięsko z tej batalii. Niestety w półfinale już nie udało się powtórzyć sukcesu, uznając wyższość UoL Sexy Edition. W ten sposób droga drużyny Zwyroo zakończyła się na półfinale.

Po samym meczu, czy też w trakcie, nie czułem, że UoL jest lepsze od nas, tylko po pierwsze, mieliśmy słaby dzień, nasz trening był po prostu słaby. A jak masz trening słaby, to ciężko żebyś w oficjalnym meczu grał super. Po prostu błędy, których nie jesteś w stanie naprawić na scrimach, pojawiają się w tym oficjalnym meczu. I myślę, że dużo takich błędów było z naszej strony. I też myślę, że poziom na tym EMEA Masters był niższy niż na poprzednim. Więc, po prostu uważam, że to że my przegraliśmy, to nie była zasługa Unicorns, że zagrali oni jakoś super, tylko my po prostu zagraliśmy do dupy i to nie ma co mówić.

– Zwyroo po zakończeniu EMEA Masters [LINK DO PEŁNEGO WYWIADU]

Trzeba było iść jednak dalej, bo przed akademią Heretics stał letni split Superligi. Ten natomiast był już dość sporym rozczarowaniem. Zaczęło się niewinnie, bo Los Heretics ciągle obijali się gdzieś o górne miejsca tabeli, więc bez problemu awansowali do play-offów. Te jednak rozpoczęli od pierwszej rundy i już na tym etapie zaliczyli wpadkę. Ekipa Zwyroo bowiem na start musiała uznać wyższość Finetwork KOI. Oznaczało to też przedwczesne wypadnięcie z wyścigu nie tylko o mistrzostwo ligi hiszpańskiej, ale także i o wyjazd na EMEA Masters. W ten sposób zakończył się sezon rozgrywkowy Trojana. Podczas przerwy międzysezonowej wydarzył się jeszcze standardowo Iberian Cup i tam akurat HRTS zaprezentowało się znakomicie, docierając do wielkiego finału, gdzie udało się wziąć rewanż na FNK, zwyciężając wówczas 3:0. Miłe zakończenie roku.

Najważniejsze osiągnięcia Zwyroo

• 1. miejsce Iberian Cup 2023
• 2. miejsce Superliga 2023 Spring
• 3/4. miejsce EMEA Masters 2023 Spring

Zwyroo w zeszłym roku miał kilka powodów do zadowolenia, choć niestety brakowało często kropek nad i. Nie mógł być on w pełni szczęśliwy, tak jak przy okazji 2022 roku, kiedy to wznosił puchar zarówno za Superligę, jak i EMEA Masters. Tym razem jedynym trofeum, którym mógł się poszczycić, to to za Iberian Cup. Co i tak jest sporym osiągnięciem, patrząc na to, że to akurat dość ważne zawody w Hiszpanii. Na pewno nadal był to naprawdę udany rok.

Kącik statystyczny

Co o Zwyroo mówią liczby? Jeśli chodzi o początek roku, to to na pewno wyglądało bardzo dobrze. Wysoki wynik w kwestii KDA oraz obrażeń na minutę pokazał, że Trojan jest nadal czołowym zawodnikiem w lidze hiszpańskiej. Nieco gorzej wyglądało to na tle midlanerów biorących udział w wiosennej edycji EMEA Masters. Tam reprezentant Los Heretics plasował się już nieco niżej, choć nadal utrzymywał godne uwagi wartości.

Najlepsza gra
vs Rebels Gaming		7/0/12

Nie ma co ukrywać, że Zwyroo ma zamiłowanie do grania zasięgowymi magami. W jego repertuarze przede wszystkim pojawiały się w zeszłym sezonie takie postacie jak Azir, Lissandra czy Viktor. I nie sposób się też dziwić, że to właśnie korzystając z zasobów Zwiastuna Maszyn zaliczył najlepszą swoją grę roku. Ta przydarzyła się w pojedynku z Rebels Gaming podczas play-offów wiosennej edycji Superligi. Wtedy Trojan był po prostu nie do zdarcia. O jego potędze przekonał się bardzo dobrze Francisco José "Xico" Cruz Antunes. Portugalczyk zakończył ten mecz ze statystykami na poziomie 2/8/5, więc można się łatwo domyślić, że nie będzie wspominał tego pojedynku z uśmiechem na ustach. W przeciwieństwie do Zwyroo, który na pewno czuł się wtedy bardzo dobrze.

Najgorsza gra
vs UCAM Tokiers		0/6/1

Nie zawsze jednak wszystko było tak, jak sobie tego Zwyroo zażyczył. Dobrym tego przykładem jest choćby potyczka z UCAM Tokiers podczas fazy zasadniczej letniej odsłony LVP SL. Wówczas to właśnie Trojan znalazł się w pozycji Xico, któremu skutecznie uprzykrzano życie. Duet mid/jungle UCAM nie zostawił suchej nitki na polskim środkowym, który niestety padał raz po raz. Co prawda w tym starciu żaden z graczy HRTS nie poradził sobie dobrze, co nie zmienia faktu, że to midlaner zakończył batalię z najsłabszym wynikiem.

Rozliczenie z przeszłością

Mimo iż teoretycznie ten rok był nieco gorszy pod względem wyników u Zwyroo, to i tak udało mu się polepszyć swoją pozycję w naszym rankingu. Zaliczył on bowiem awans o jedno oczko względem poprzedniego roku. Co było tego powodem? Ciężko stwierdzić. Niemniej Trojan skradł serca głosujących i w ich oczach uchodził za bardzo wartościowego zawodnika. Kto wie, może w przyszłorocznej odsłonie zestawienia midlaner Los Heretics będzie mógł świętować jeszcze lepszą pozycję, bo jak widać, tendencja jest zwyżkowa. Pierwsza okazja ku zdobywaniu lepszych wyników już niebawem, gdyż za niespełna dwa tygodnie startuje wiosenny split LVP SL.

Lista top 10 najlepszych polskich graczy League of Legends 2023:

•   Śledź autora na X – Dawid Laskowski