A na tej uplasował się Kacper "Inspired" Słoma. Dla rodzimego leśnika poprzedni sezon nie był łaskawy, gdyż na dobrą sprawę miał on szansę pograć zaledwie przez pierwszą jego połowę. Niemniej sama obecność w jednej z najlepszych lig świata i jego dyspozycja indywidualna wywarły na biorących udział w plebiscycie ekspertach na tyle duży podziw, że to wystarczyło, aby pojawił się w czołowej dziesiątce i to wcale nie na samym końcu.
Inspired i rok 2023 w jego wykonaniu
Inspired po znakomitym roku 2022 w kolejny sezon wchodził nadal będąc częścią Evil Geniuses, z którymi odnosił wiele sukcesów. Na swoim koncie miał m.in. zwycięstwo w LoL Championship Series Spring, ale też i występy na Mid-Season Invitational oraz Worlds. Niemniej przed startem ubiegłorocznej kampanii i tak doszło do roszad w składzie EG. Modyfikacje pojawiły się na górnej alei oraz na pozycji strzelca, choć ta druga zmiana była raczej łatwa do przewidzenia. Źli Geniusze jednak nadal utrzymali swój silny trzon w postaci właśnie Słomy i Josepha "jojopyuna" Joon Pyuna.
Mimo zachowania większości wyjściowej piątki i pozyskania naprawdę niezłych nowych zawodników EG nie było w stanie odtworzyć swoich sukcesów z poprzedniego splitu. W efekcie uplasowało się dopiero na piątej lokacie na koniec fazy zasadniczej wiosennej edycji LCS. I jak się później okazało przeciętna forma w trakcie pierwszej części zmagań utrzymała się także na czas play-offów. Tam co prawda udało się w pierwszej rundzie pokonać w dobrym stylu CLG, ale później Golden Guardians byli już nie do przeskoczenia, przez co Inspired i jego towarzysze zakończyli rozgrywki wcześniej niż można było przypuszczać. To oznaczało brak możliwości wyjazdu na MSI.
fot. Riot Games/Colin Young-Wolff |
Prawdziwym szokiem okazał się komunikat ze strony organizacji pod koniec kwietnia. Po nieudanej walce w wiosennym splicie Evil Geniuses zdecydowali się wymienić niemal całą drużynę. Wśród graczy, z których usług zrezygnowano, pojawił się także Inspired. Oznaczało to, że zakończył on swoją półtoraroczną przygodę w barwach tegoż zespołu. Co gorsza, ostatecznie wyszło też na to, że 21-latek nie znalazł sobie nowego domu na kolejny split zarówno w LCS-ie, jak i w LoL EMEA Championship.
– Aktualnie mam split przerwy i zobaczymy w listopadzie, kiedy zaczną się wszystkie transfery. Dopiero wtedy zacznę się bardziej interesować tym, do jakiej drużyny chciałbym dołączyć, jakie drużyny mną będą zainteresowane i zobaczymy. Zakładam, że będę miał opcje i z LEC i z LCS-a, tak bym chciał. Nie preferuję żadnej z tych lig. Po prostu będę chciał dołączyć do jak najlepszej drużyny.
Tak o swojej przyszłości wypowiadał się Inspired w wywiadzie z nami podczas Meet At Rift Summer 2023. I jak już teraz wiemy, faktycznie udało mu się znaleźć nowy zespół na bieżący rok.
Inspired i jego najważniejsze osiągnięcia
- 4. miejsce LCS 2023 Spring
- 3. miejsce Xayoo Cup 2
W sezonie, w którym rozgrywasz zaledwie jeden split i to jeszcze w nie najlepszej dyspozycji, trudno szukać sukcesów. I tych faktycznie w zeszłym roku Inspired po prostu nie miał. W porównaniu do poprzednich lat rezultaty były znacznie słabsze, do czego doszła jeszcze przerwa od profesjonalnej gry. W efekcie jedynym tak naprawdę osiągnięciem było uplasowanie się tuż za podium wiosennej edycji LCS. Niemniej w przypadku Słomy ciężko mówić o tym, jako o czymś, czym można się szczycić. W tak nieurodzajnym roku, aby karta polskiego dżunglera nie była niemalże cała pusta, można też uwzględnić brązowy medal za drugą odsłonę Xayoo Cup. Choć i to nie było czymś szczególnie wyjątkowym.
Kącik statystyczny
KDA | Kill Participation | CS per minute |
4,9 | 73,7% | 5,5 |
Inspired w 2023 roku zagrał zaledwie 25 gier, co już jest naprawdę małą próbką statystyczną jak na profesjonalnego zawodnika. Co by jednak nie mówić, to 21-latek mimo wszystko prezentował naprawdę solidny poziom indywidualny. Pokazuje to KDA na przestrzeni całego splitu, które wyniosło 4,9. Dodatkowo podczas fazy zasadniczej LCS-a Słoma był w wielu aspektach najlepszym leśnikiem. Miał najwyższe KDA, zdobywał najwięcej stworów, a do tego dokładał bardzo dużo obrażeń. Jego udział w zabójstwach także stał na wysokim poziomie. Oczywiście przez szybkie wypadnięcie z walki o mistrzostwo sprawiło, że nie mogliśmy też w pełni dobrze zweryfikować jego formy w nieco dłuższej perspektywie.
Najlepsza gra | ||
vs CLG | 13/1/4 |
Przyzwoite statystyki indywidualne nie były wyssane z palca. W zdecydowanej większości gier Inspired pokazywał się z naprawdę dobrej strony. Często był też powodem, dla którego jego drużyna wygrywała. Wśród wielu udanych występów jeden wybija się ponad wszystkie. Mowa tutaj o pierwszej grze serii play-offów przeciwko CLG. Wówczas sięgnął on po Wukonga i tym herosem robił na Summoner's Rifcie co tylko chciał. Do jego dobytku wpadały zabójstwa za zabójstwami. W ten sposób z 21 eliminacji Evil Geniuses na koncie Inspireda pojawiło się aż 13. Chyba nie trzeba mówić, że to najwięcej z całej gry.
Najgorsza gra | ||
vs FlyQuest | 1/5/6 |
Jeśli chodzi natomiast o słabsze dyspozycyjnie momenty, to tych było niewiele. A nawet jeśli się pojawiały, to Inspired i tak nie był kulą u nogi i zawsze starał się w jakiś sposób jeszcze wesprzeć drużynę. Najsłabiej w zeszłym roku szło mu bez dwóch zdań grając Vi. Szczególnie mierna podczas władania Stróżem Prawa z Piltover okazała się piąta potyczka sezonu, w której to EG mierzyło się z FlyQuest. Wówczas zagrania Słomy były bardzo dobrze rozczytywane, przez co nie mógł on rozpędzić swoich sojuszników, a samemu też miał ogromne problemy. Finalnie gra została przegrana, a nasz leśnik z pewnością nie mógł jej zaliczyć do udanych.
Rozliczenie z przeszłością
Rok | Miejsce | Wzrost/spadek |
2021 | 1. | 6 ▼ |
2022 | 3. | |
2023 | 9. |
W zeszłych latach Inspired przyzwyczaił nas do bycia na samym topie. Zresztą nie bez powodu w 2021 roku zajął w naszym rankingu pierwsze miejsce. Wówczas sukcesów było od groma, a Słoma był na ustach nie tylko polskiej społeczności, ale też i zagranicznej. Rok później również mógł często cieszyć się z triumfów, a nawet jeśli tych czasem brakowało, to udawało mu się zachodzić daleko w większości zawodów, w których brał udział. Porównując te dwa lata z 2023 nie ma co się dziwić, że zaliczył on taki zjazd. Brak sukcesów drużynowych oraz przerwa od profesjonalnej gry zaważyły, że niedawny MVP zarówno LEC, jak i LCS-a musiał tym razem pogodzić się z gorszym momentem kariery, a co za tym idzie i znacznie niższą lokatą w zestawieniu.
Lista top 10 najlepszych polskich graczy League of Legends 2023:
1. | |
2. | |
3. | |
4. | |
5. | |
6. | |
7. | |
8. | |
9. | Kacper "Inspired" Słoma |
10. | Marcin "iBo" Lebuda |