"Jako Anonymo, dalej walczymy i walczyć będziemy"

Otóż Anonymo zapewniło, że mimo trudnych okoliczności zamierza dalej funkcjonować. Taka deklaracja padła w oświadczeniu Mateusza "Sówka" Kowalczyka, założyciela organizacji. – Ostatnie dwa lata to seria sporych problemów na tym rynku, wynikających często ze zbyt optymistycznych decyzji, bądź losowych, niezależnych od nikogo z nas przypadków. Pojedyncze przebłyski sportowe, a w tle kolejne organizacje i firmy działające wokół esportu się zamykają, nie dźwigając tego, jak trudna i ciężka jest obecna sytuacja (nie tylko w Polsce). My, jako Anonymo, dalej walczymy i walczyć będziemy. Nikt nie zamierza odpuszczać i każdy po stronie tej ekipy będzie robił co w jego mocy, aby ten rok był najlepszym rokiem w historii organizacji – przyznał 33-latek.

Przy okazji włodarz Anonymo kolejny raz odniósł się do kwestii zaległości finansowych. Ta wszak co jakiś czas powraca do przestrzeni publicznej. – Jednak fakty są takie, że są jeszcze byli pracownicy, którym jesteśmy dłużni pieniądze. Z całego serca i serdecznie za to przepraszam. Przytłacza mnie to prywatnie i także wpływa na moje funkcjonowanie. Pomimo że spłacamy zaległości w miarę możliwości, zdajemy sobie sprawę, że dla niektórych jest to za wolno i niewystarczająco. Macie pełne prawo do tego, żeby ubiegać się o swoje pieniądze, jednak każdy w Anonymo pracuje nad tym, aby sytuacja się poprawiła – podsumował ten wątek Sówek. Przy okazji zapewnił on, że w kolejnym roku zaległości będą regularnie spłacone.

"Każdy dostanie zaległości co do złotówki"

Ostatnie miesiące to zabezpieczanie budżetów na rok 2024 i udało się porozumieć z wieloma firmami na płaszczyźnie sponsoringowej. Będziemy ogłaszać nowych partnerów, a z każdym nowym spłaty jakichkolwiek zadłużeń będą szybsze, i sprawniejsze. Jednocześnie informuję, że łatwiejsze funkcjonowanie organizacji nie jest w żadnym stopniu zagrożone. Nadstan przychodów każdego miesiąca będzie kierowany na poczet spłat i sytuacja będzie lepsza z miesiąca na miesiąc. Te zapewnienia są zero-jedynkowe, od samego początku deklarowaliśmy, że każdy dostanie zaległości co do złotówki. Jeżeli uważacie, że moje, czy podejście Anonymo do tego tematu jest złe, to rozumiem hejt. Jednak w mojej sytuacji, pomimo tego hejtu, robię nadal wszystko, żeby sytuację wyprostować – stwierdził Kowalczyk.

Ponadto dowiedzieliśmy się, jak będzie wyglądać struktura Anonymo w sezonie 2024. Na tę składać będą się przede wszystkim dywizje Counter-Strike'a 2 i rywalizująca w Ultralidze sekcja League of Legends. Ale nie tylko, bo Anonimowi zamierzają wystawić ekipy Teamfight Tactics oraz kobiecego VALORANTA. Ale tylko kobiecego, bo najwyraźniej organizacja w najbliższym czasie nie przewiduje powrotu na męską scenę FPS-a od Riot Games.