fot. Riot Games/Wojciech Wandzel
League of Legends

Karmine Corp z fatalnym debiutem w LEC. Fresskowy i spółka górą!

Agnieszka Żyto15.01.2024, godz. 21:05

Francusko-hiszpańska batalia w League of Legends EMEA Championship przyniosła wiele emocji na Summoner's Rifcie i poza nim. Ostatecznie to Bartłomiej "Fresskowy" Przewoźnik wraz z MAD Lions KOI zatriumfowali nad Karmine Corp i zapisali trzecią porażkę na "niebieskiej ścianie".

Karmine Corp 0:1 MAD Lions KOI

Karmine Corp kończy debiutancki tydzień LEC 0-3

Zarówno MAD Lions KOI, jak i Karmine Corp postanowiły podkręcić piłkę już podczas draftu. Tym sposobem na dolną linię KC powędrowały Caitlyn i Ashe, a na górnej alei MDK pojawiła się Akali. Ten pierwszy wybór na starcie okazał się najskuteczniejszy, gdyż to właśnie do Eliasa "Upseta" Lippa trafiła pierwsza krew. Alex "Myrwn" Pastor Villarejo nie pozostał mu jednak dłużny i już po chwili w pojedynkę wyeliminował Lucasa "Cabocharda" Simon-Mesleta. Niemiecki strzelec postanowił natomiast utrzymać prowadzenie w tym wyścigu i do spółki z Raphaëlem "Targamasem" Crabbém pozbył się z mapy przeciwnego strzelca. W odpowiedzi hiszpański toplaner zaznaczył swoją dominację po raz kolejny, tym razem przy pomocy leśnika.

Żadna z ekip nie była jednak w stanie wyprowadzić wyraźnej przewagi w ciągu pierwszych dwudziestu minut. Złoto przemawiało delikatnie na korzyść zawodników francuskiej organizacji, natomiast wczesne obiekty neutralne trafiały na konto Lwów. Obie formacje wymieniały się zabójstwami i strukturami, ale na faktyczny przełom w rozgrywce trzeba było poczekać. Odpowiedzi na pytanie, kto właściwie jest tu faworytem, nie przyniosła nawet pierwsza walka o Barona, która także szybko rozeszła się po kościach. Dopiero kolejne podejście pod fioletową bestię zostało jednoznacznie wygrane przez drużynę Fresskowego. To zagwarantowało jej nie tylko błogosławieństwo Nashora, ale również błyskawicznie zdobyty środkowy inhibitor.

Pentakill dla Supy i zemsta Fresskowego

Przewaga w złocie wciąż nie była jednak miażdżąca, co dało się odczuć w kolejnych potyczkach. Te były bowiem bliższe, niż można było się spodziewać. Mimo to decydująca walka ponownie potoczyła się po myśli Lwów, a jej zwieńczeniem był pentakill ze strony Davida "Supy" Martíneza Garcíi. Po wymazaniu wszystkich zawodników Karmine Corp MAD Lions KOI poszło prosto po przeciwną bazę oraz drugie zwycięstwo, zostawiając ulubieńców Francuzów bez ani jednej wygranej w ich debiutanckim tygodniu. Sam Fresskowy zrewanżował się również za ostatni finał EMEA Masters, w którym to właśnie KC zwyciężyło jego ekipę.


Transmisję ze wszystkich spotkań LEC 2024 Winter możecie śledzić na kanałach Polsat Games. Dostępna będzie w trzech miejscach: w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Więcej informacji na temat bieżącej odsłony LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru:

LEC 2024