Mapa Cache w CS2? Prace trwają

A co się w ogóle dzieje obecnie z mapą Cache? Okazuje się, że jej twórca, Shawn "FMPONE" Snelling, zajmuje się jej przeniesieniem do środowiska Counter-Strike'a 2. Na ten moment nie wiadomo, jak wygląda stan prac. Wszak FMPONE udostępnił jedynie dwa screeny – oba z mida. Ale już na nich widać, iż dzięki silnikowi Source 2 arena zyska na szczegółowości oraz nabierze nieco nowego sznytu. Jednocześnie wydaje się, że Amerykanin zrezygnował ze stylistyki, którą wykorzystał przy reworku jeszcze w CS:GO. Wtedy opuszczone sowieckie hangary zostały pokryte większą liczbą roślinności, mającej w większym stopniu obrazować przejęcie terenu przez przyrodę. Niemniej nadmierne nagromadzenie koloru zielonego nie do końca przypadło społeczności do gustu, a Snelling szybko je zmniejszył.

Cache pierwotnie dostępny był już w CS: Source. W CS:GO natomiast pojawił się przy okazji Operacji Bravo, a już niespełna rok później trafił do turniejowej puli map. W tej obecny był podczas dwunastu kolejnych Majorów. Niemniej w marcu 2019 Valve zdecydowało się go usunąć kosztem Vertigo. Od tego czasu wspomnianym FMPONE pracował nad reworkiem areny, którego ostateczne efekty zobaczyliśmy podczas ESL One New York 2019. Z kolei w październiku 2019 roku nowy Cache oficjalnie trafił do Global Offensive. Wielu liczyło wtedy na jego rychły powrót do puli turniejowej. Ale ten nie nastąpił po dziś dzień. Co więcej, na razie w CS2 w ogóle tej mapy nie ma i wygląda na to, że jeszcze przyjdzie nam trochę poczekać na jej ewentualne ponowne pojawienie się.