Zero Tenacity vs
(18:00, BO5)
Back2TheGame

B2TG z lepszą prezencją w play-offach

W teorii na razie w play-offach z lepszej strony pokazało się Back2TheGame. Gry ekipy trenowanej przez Bartłomieja "VoVa" Ryla były płynne i w większości bezbłędne. Ze strony B2TG praktycznie od wejścia na Summoner's Rift czuć było kontrolę nad spotkaniem. Zero Tenacity za to nawet w wygrywanych potyczkach miewało problemy i popełniało błędy. Różnica poziomu rywali obu drużyn jest jednak gigantyczna. Orbit Anonymo to zespół poukładany, o którym już teraz mówi się, że powinien sobie dobrze poradzić na EMEA Masters. Natomiast Forsaken w tym splicie było ekipą grającą mimo wszystko w kratkę. Jakub "Ariana" Śliwonik i spółka potrafili postraszyć faworytów, ale i przegrać z dużą gorszą drużyną.

Bezpośrednie starcia na korzyść Zero Tenacity

Na papierze skład Zero Tenacity wygląda oczywiście o niebo lepiej od kolektywu Back2TheGame. W końcu w Z10 grają sami zawodnicy z doświadczeniem w czołówce najlepszych EMEA Regionalnych Lig. A B2TG reprezentują gracze mający za sobą występy w drugiej dywizji Ultraligi. W bezpośrednich starciach w fazie zasadniczej widać było różnice w indywidualnościach. W pierwszym spotkaniu Dawid "Melonik" Ślęczka Rumblem rozgromił Jarosława "Koziego" Marchewkę. Również w rewanżu toplaner Z10 prezentował się dużo lepiej, a na innych liniach sytuacja wyglądała podobnie. W oczach wszystkich ekspertów i większości widzów zwycięstwo Z10 w tej serii to tylko formalność. A przypomnijmy, że wygrany awansuje do wielkiego finału na lanie w Warszawie.


Transmisję ze spotkań Samsung Galaxy Ultraliga 2024 Spring możecie zobaczyć na kanałach Polsat Games na YouTube oraz na Twitch. Relację z całego turnieju możecie zaś śledzić, klikając w ten baner:

Ultraliga Spring 2024 – relacja tekstowa