pasha na rowerze na PGL Major Copenhagen

Już od pewnego czasu mówiło się, że pasha może spróbować dotrzeć na PGL Major Copenhagen 2024 rowerem. To właśnie na jednośladzie podróżował on na poprzedniego Majora w Paryżu. Jego drogę w mediach społecznościowych śledziły zaś rzesze oddanych fanów. Można się więc spodziewać, że i tym razem będzie podobnie. – 23 marca Road to Kopenhagen by bike. Wyruszam z tego samego miejsca co rok temu – Kolumna Zygmunta w Warszawie. Trust in Papito. Wyczekujcie kolejnych informacji, może uda się was zaskoczyć – ogłosił sam Jarząbkowski. Przypomnijmy, że zawody w Danii potrwają do 31 marca. To oznacza, że Polak będzie miał nieco ponad tydzień na to, by pokonać założoną sobie trasę. A przy tym zdążyć na finał pierwszych w historii mistrzostw globu w Counter-Strike'u 2.

pasha już podczas Intel Extreme Masters Katowice 2024 zapowiadał, że najprawdopodobniej znowu wsiądzie na rower. – Chciałbym, by stało się to tradycją, chociaż zastanawiamy się też nad potencjalnymi sposobami, by włączyć w to społeczność. Chciałbym zaangażować esportowych kibiców, by do mnie dołączyli – mówił podczas wywiadu z Mateuszem Miterem z Dot Esports. Jednocześnie mało prawdopodobne, by podjął się tego wyzwania przy okazji zaplanowanego na grudzień Perfect World Shanghai Major 2024. – Sądzę, że na tego typu przygodę trzeba by poświęcić 2-3 miesiące. Chciałbym to zrobić, ale gdy ma się rodzinę, żonę, to nie można po prostu zniknąć na 2 miesiące – podsumował 35-latek.

PGL Major Copenhagen 2024