SaMey i Sangal najlepsi

SaMey i jego partnerzy z Sangal Esports okazali się bowiem najlepsi podczas czwartej edycji RES European Series. Co ciekawe, Polak i jego partnerzy przygodę z online'owymi zawodami zaczęli od porażki. Wówczas lepsi okazali się Ninjas in Pyjamas, którzy zatriumfowali 2:0. Dla podopiecznych holenderskiej organizacji była to pierwsza i jednocześnie ostatnia przegrana. W kolejnych dniach wygrali oni bowiem kolejne dwa grupowe mecze. Najpierw ich wyższość uznał Rare Atom, następnie zaś ekipa Stańczaka wzięła rewanż na NIP-ie. To dało Sangal awans do fazy pucharowej, w której triumfalny marsz trwał. Międzynarodowa ekipa rozprawiła się także PARIVISION oraz Monte Szymona "kRaSnaLa" Mrozka. Do rozegrania został więc już tylko wielki finał.

W tym po drugiej stronie barykady stanęło Zero Tenacity. Zespół ten wcześniej również poznał smak przegranej PARIVISION. Poza tym były już tylko zwycięstwa – kolejno z 3DMAX, B8 Esports, Metizportem oraz BLEED Esports. Samo decydujące spotkanie miało natomiast niezwykle zacięty przebieg. SaMey i spółka na wybranym przez siebie Vertigo cudem uniknęli dogrywki, triumfując 13:11. Niemniej Anubis tym samym wynikiem padł już łupem Z10. O wszystkim przesądził więc Nuke, gdzie doszło nawet do dogrywki. Dopiero w niej Sangal przechyliło szalę na swoją stronę, wygrywając 19:16. W efekcie drużyna naszego rodaka zajęła pierwsze miejsce i zgarnęła główną nagrodę w wysokości 50 tysięcy dolarów. Sam Stańczak z ratingiem 1,13 był drugim najwyżej notowanym graczem swojego zespołu.

Końcowa klasyfikacja RES European Series #4:

1. Sangal Esports 50 000 $
2. Zero Tenacity 25 000 $
3-4. BLEED Esports, Monte 12 500 $
5-8. 9Pandas. Metizport, PARIVISION, Sashi Esport
9-12. B8 Esports, MOUZ NXT, Ninjas in Pyjamas, Passion UA
13-16. 3DMAX, ALTERNATE aTTaX, DMS, Rare Atom