Team Vitality 1:2 G2 Esports
Inferno 16:19 | Anubis 16:13 | Nuke 8:13

Inferno i Anubis z dogrywkami

Wszystko zaczęło się na wybranym przez G2 Inferno. Gracze TaZa ruszyli tam z kopyta, prowadząc już 3:0 i to w ataku! Vitality co prawda próbowało podjąć rękawicę i nawet zdobywało się na cykliczne odpowiedzi, niemniej było to za mało. To Samuraje wyglądali lepiej i odzwierciedlał to również wynik. 7:5 po pierwszej połowie zdecydowanie było rezultatem, z którego ekipa polskiego trenera mogła być dumna. Kłopot w tym, że Pszczoły nie miały zamiaru tak łatwo się poddać. Po przejściu na stronę atakującą zawodnicy francuskiej organizacji wrzucili wyższy bieg, napędzani przez Mathieu "ZywOo" Herbauta. W pewnym momencie to nawet Vitality było bliskie zwycięstwa, ale G2 rzutem na taśmę doprowadziło do dogrywki. Tam TV zgarnęło trzy pierwsze rundy, znowu będąc o krok od wygranej. Ale wtedy formacja TaZa również skorzystała z dyspozycji swojej największej gwiazdy, Ilyi "m0NESYEGO" Osipova, i zatriumfowała 19:16!

Następnie przyszła pora na Anubisa. Ten został wybrany przez Vitalty i dlatego nie dziwiło, iż tym razem to właśnie ta ekipa minimalnie przeważała. Z pewnością pomagał jej fakt, iż grała w obronie, chociaż trudno też powiedzieć o jakiejkolwiek dominacji. Zamiast tego TV po prostu punktowało minimalnie częściej. Dopiero po zmianie stron przewaga faworytów stała się bardziej widoczna. Wtedy też ZywOo i jego partnerzy wygrali pięć kolejnych rund, będąc o krok od zwycięstwa. Zwycięstwa, które przyszło, ale nie tak łatwo. Wszystko przez G2, które z nożem na gardle rzuciło się do rozpaczliwego comebacku. I do rzeczonego comebacku doprowadziło, siedmiokrotnie broniąc się przed przegraną w regulaminowym czasie gry! Ponownie więc potrzebna była dogrywka, ale tym razem to Pszczoły były w niej górą, nie dając podopiecznym Wojtasa większych szans.

G2 triumfuje!

W efekcie byliśmy świadkami mapy numer trzy, którą w tym wypadku był Nuke. Początek samego starcia to trzy celne ciosy od G2, ale po nim nastąpił okres przewagi Vitality. Przewagi, z której niewiele wyniknęło, bo tuż przed przerwą Samuraje wróciły na zwycięską ścieżkę. Dlatego też po pierwszej połowie tabela wyników wskazywała 6:6. W tamtym momencie wszystko było zatem możliwe. Kłopot w tym, że TV ewidentnie nie dojechało na drugą połowę. Ta bowiem została całkowicie zdominowana przez G2, które tylko dwukrotnie pozwoliło oponentom na odpowiedź. Pozostałe rundy padły z kolei łupem podopiecznych TaZa i to oni wygrali w stosunku 13:8. Triumf Samurajów stał się więc faktem! A wspomniany we wstępie zmiennik, Jacky "Stewie2K" Yip, mógł przeżyć fantastyczne chwile i wznieść mistrzowską paterę przed rodzimą publiką.

Końcowa klasyfikacja Intel Extreme Masters Dallas 2024:

1. G2 Esports 100 000 $
2. Team Vitality 42 000 $
3-4. 9z Team, Team Spirit 20 000 $
5-6. FaZe Clan, HEROIC 10 000 $
7-8. BIG, Team Liquid 6 000 $
9-12. MOUZ, Natus Vincere, Team Falcons, Virtus.pro 5 000 $
13-16. Complexity, FlyQuest, M80, Monte 4 000 $

Partnerami polskiej transmisji z IEM Dallas 2024 były Hellcase, logitech G oraz Alior Bank, a patronat medialny objął serwis Cybersport oraz radio RMF MAXX. Za realizację polskiej transmisji odpowiedzialne było GX Studio. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Dallas 2024 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Intel Extreme Masters IEM