Bymas wolnym zawodnikiem

Sam Bymas poinformował, iż definitywnie zakończył swój pobyt w Into the Breach. – Od dziś jestem wolnym zawodnikiem. Chcę podziękować ITB za to, że przez ostatni rok wspierało mnie jako organizacja. Byli fantastyczni. Sam od momentu przejścia na listę transferową ITB odrzucałem wszystkie oferty z uwagi na śmierć mojego ojca, gdyż chciałem spędzić więcej czasu z moją rodziną i nie miałem zamiaru zmuszać się do grania, gdy nie byłem w dobrym stanie. Teraz jednak czuję się gotowy, by zacząć kolejny rozdział, i naprawdę chcę osiągnąć w tej grze więcej i uczynić mojego ojca dumnym. Nie będę się spieszył z dołączeniem do jakiejś drużyny, bo chcę być w zespole, w którym wszyscy zamierzają wkładać wiele pracy i mają te same cele – stwierdził 20-latek w mediach społecznościowych.


Więcej informacji o letnich transferach na scenie Counter-Strike'a 2:

Transferowa Szufla CS2


Bymas już w 2018 roku próbował swoich sił na niższym poziomie rywalizacji. Niespodziewanie jednak w maju 2020 roku tymczasowo zaangażował go słynny FaZe Clan, który wtedy poszukiwał zastępcy dla Olofa "olofmeistera" Kajbjera. Ale nie minęły trzy miesiące, a FaZe zrezygnowało z Litwina, stawiając na Markusa "Kjaerbyego" Kjærbyego. Wobec tego Pipiras przeniósł się do mousesports, gdzie grał przez kolejne dwa lata, sięgając m.in. po triumf na Flashpoint Season 3. Z kolei w lipcu ubiegłego roku 20-latek trafił do Into the Breach, gdzie spotkał Karola "rallena" Rodowicza. Ale to była krótka przygoda, bo po nieudanym Regional Major Ranking ITB zrezygnowało z całego swojego składu, w tym również z Bymasa. Ten od tego czasu łączony był co prawda z Gaimin Gladiators, ale finalnie do niczego nie doszło.